Na otwarciu międzynarodowej i interaktywnej wystawy “Florence in the World, the World in Florence”
Wczoraj pojechałam do Florencji na otwarcie ciekawej wystawy. Zanim dotarłam na miejsce już na głównej stacji kolejowej zauważyłam, że jest bardzo mało ludzi. Na peronach świeciły pustki.
Na stacji w wielu miejcach umieszczone były pojemniki z żelami dezynfekującymi.
Zresztą w pociągu też. W wagonach podzielono drzwi na wejściowe i wyjściowe (zrobiono tak już na początku wybuchu pandemii, ale nie pamiętam czy o tym pisałam).
W Pistoi na peronie zauważyłam, że co 3 osoba albo nie ma maseczki na ustach albo ma ją pod brodą. Połowa ludzi nie respektuje drzwi wejściowy ch lub wyjściowych co prowadzi do kumulacji przy drzwiach. Nie przeszedł ani razu kontroler (w oby dwie strony), a zawsze przechodził.
Również w samym mieście zauważyłam brak fali turystów. O tej porze chodniki były przepełnione. Pandemia dała się mocno we znaki.
Na Pla cu Katerdralnym lekki ru ch, ale miej ca przy stolika ch restaura cyjny ch wolne.
Tylko co chwilę przejeżdżały jakieś służby. Dosłownie jedna za drugą.
Pod Katedrą, tak jak od lat (myślę, że od czasów Word Trade center), stali żołnierze i plinowali porządku.
Oficjalne otwarcie wystawy pt. “Florence in the World, the World in Florence” odbyło się na parterze hotelu Al Duomo.
Z Halinką, znajomą Polką, spotkałyśmy się nieco wcześniej w kawiarni Astra. Na kawie.
By wejśc na wystawę i uczestni czyc w wydarzeniu musiałyśmy wypełnic formularz covidowski….nasze dane, namiary, w celu odszukania nas, gdyby ktoś okazał się chory.
O godzinie 17.00 rozpoczęło się otwarcie wystawy. Po przecięciu wstęgi głos zabrała Carlotta Del Bianco, siostra autorki prezentowanych fotografii Corinny Del Bianco.
Na wystawie zaprezentowane są panele z fotograficznymi tryptykami autorstwa Corinny Del Bianco. Ukazują Florencję i jej teren oczami fotografki, urodzonej i wychowanej w tych miejscach.
Z okazji rocznicy 700. lecia śmierci Dantego na wystawie pojawił się również panel ze zdjęciami z Placu Santa Croce we Florencji.
Zresztą rzeźba Dantego witała już na wejściu. Należy ona do Fundacji Del Bianco, ale niebawem pojedzie na zawsze do Moskwy, do muzeum.
Oprócz Dantego fundacja ma w posiadaniu np.rzeźbę Leonarda da Vinci czy Michelangelo Buonarotti.
Ale powrócmy do wystawy fotografii. Dzięki technologii, w którą wyposażone są panele, NFC, odwiedzający mogą doświadczyć jeszcze głębszych wrażeń, uzyskując dostęp do ekskluzywnych treści na swoim smartfonie.
Wystarczy przybliżyc telefon do dolnego prawego rogu panelu z fotografiami i wyświetlą się informacje.
Wystawa jednocześnie odbywa się w wielu krajach świata, w tym w Polsce, w Łodzi.
Na wystawie obecny był Stefano Barlacchi, członek Zarządu i delegowany ds. stosunków z Polską Fundacji Romualdo del Bianco oraz Life Beyong Tourism.
Polonię toskańską reprezentowała Halina Lorenc oraz ja prezes Włosko – polskiego Stowarzyszenia promocji społecznej „Pro Polonia”, współredaktor portalu informacyjnego Polacy we Włoszech .
Wszystkim tym, którzy uczestniczyli w otwarciu wystawy kawiarnia Astra zafundowała drink o nazwie Green Spritz.
Barman powiedział, że dodał alkohol zrobiony z 32 ziół.
Nam smakował.
Wystawa będzie czynna do 21 czerwca w godzinach od 10.00-18.00.