Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on gru 29, 2015 in Moja Toskania | 2 comments

Gościnnie w Pruszkowie

Gościnnie w Pruszkowie

Po okresie swiatecznym, po czterodniowym biesiadowaniu  przy stolach zastawionych polskimi potrawami wigilijnymi postanowilismy wybrac sie na kuchnie wloska 😉

A najlepiej do Wlocha. W Pruszkowie wszyscy chodza do Fabrizia. Jego lokal jest slynny i trzeba rezerwowac stolik.

spaghetti_bolonskie_moja_toskania

To co mi sie bardzo podoba, to ze Wloch jest wszechobecny i czuwa nad cala atmosfera w swoim lokalu. Typowym zagadywaniem all’italiana zabawia gosci, ktorzy probuja proponowanych dan.

pizza_moja_toskania_aleksandra_seghi

Menu jest bardzo bogate i kazdy znajdzie tu cos milego dla siebie.

menu_moja_toskania_pruszkow

Chociaz niektore dania moga byc dla nas niespodzianka. Jedna salatka, ku naszemu zdziwieniu zostala podana nie z rzodkiewka i marchewka (wymienionymi w spisie), ale z kiwi i ananasem. Penne z pomidorem mialy byc lagodne, a podano je na ostro, z czego Julcia raczej nie byla zadowolona. Zjadla wiec polowe mojej pizzy 🙂

Fabrizio, jak to mieszkaniec Genui, mowil ze Ligura jest piekna i piekniejsza od Toskanii. Pokazal album ksiazkowy mojemu mezowi.

album_liguryjski_moja_toskania

Na koniec zrobilismy sobie oczywiscie zdjecie pamiatkowe.

aleksandra_seghi_moja_toskania_fabrizio_pruszkow

2 komentarze

  1. Wlosi potrafia namieszac nawet w menu ale i tak miny zadowolone!

    • 😀

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *