Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 31, 2013 in Kuchnia włoska | 4 comments

Pan dei morti – ciastka zmarłych

Pan dei morti – ciastka zmarłych

Musze sie do czegos przyznac. O ciastkach i ciastach pieczonych na Swieto Zmarlych dowiedzialam sie od Agnieszki z Wloskicafe. Zapytala sie mnie, czy mam na moim blogu jakis przepis na to swieto. Owszem znam pan dei santi z Toskanii (ale jakos nie kojarzylam ze Swietem Zmarlych tylko z Wielkanoca, cos chyba mi sie pomylilo 🙂 ) i bylam pewna, ze gdzies przepis na blogu sie znajdzie. Skojarzyly mi sie tez ossa di morti pieczone w rejonie Sieny, ale mozna je kupic przez caly rok.

Okazalo sie, ze w temacie „ciastek zmarlych” mam duza luke. Dlatego wiec postanawilam ja szybko „zalepic”. Dzien zaczynam od przepisu na Pan dei morti czyli ciastka zmarlych. Brzmi troche smutno, ale  sa one wyjatkowo smaczne. A oto co pisze Agnieszka na swoim blogu:

„Na północy Włoch, głównie w Lombardii można znaleźć ciastka pane dei morti (chleb zmarłych), które kiedyś spożywano aby oddać cześć zmarłym.”

Tradycja z polnocy Wloch przewidywala rozdawanie tych ciastek podczas pogrzebow. Dzieki temu chcialo wzbudzic dobroczynnosc wsrod wierzacych. Obecnie ciasteczka piecze sie na Halloween oraz na festyny zwiazane z 1 listopada.

Chleb zmarlych jest raczej ciastkiem, wiec ja uzylam wlasnie tej drugiej nazwy.

Pan dei morti / Ciastka zmarlych

Skladniki na okolo 30 ciastek:

50 gram kruchych ciastek typu petit

50 gram migdalowych ciastek amaretti

150 gram ciastek typu savoiardi (tych samych, ktorzych uzywamy do przyrzadzenia tiramisù)

150 gram cukru (ja dodalam trzcinowego)

130 gram maki pszennej

3 bialka

1 lyzka proszku do pieczenia

1 lyzeczka cynamonu

szczypta galki muszkatolowej

25 gram kakao (ja uzylam gorzkiego)

60 gram migdalow, orzechow wloskich, orzechow laskowych ( w sumie 60 gram)

50 gram suszonych fig

60 gram rodzynek

50 ml wina Vin Santo

cukier puder do posypania

pan_dei_morti_moja_toskania

Przygotowanie:

Rodzynki odstawiamy do namoczenia w wodzie przez 20 minut.

W robocie kuchennym miksujemy trzy rodzaje ciastek.

rozne_rodzaje_ciastek_moja_toskania

mielenie_ciastek_moja_toskania

Ciastka musza byc dobrze zmiksowane.

Oddzielnie miksujemy rowniez orzechy, figi oraz migdaly (ja zostawilam skorke, nie obieralam ich).

mielenie_orzechow_migdalow_moja_toskania

Do glebokiem miski wsypujemy make, proszek do pieczenia, cukier, bialka, cynamon, galke muszkatolowa oraz kakao.

dodanie_do_ciasta_bialek_i_kakao_moja_toskania

Mieszamy, a nastepnie dodajemy odsaczone z wody rodzynki, zmielone ciastka oraz bakalie. Ciasto mozemy wyrabiac przy pomocy miksera lub recznie.

miksowanie_ciasta_moja_toskania

Ja w fazie poczatkowej uzylam miksera, ale potem zagniotlam recznie.

Z ciasta formujemy malutkie chlebki, ciastka o dlugosci 10 cm i 4 cm szerokosci.

zagniecione_ciasto_pan_dei_morti_moja_toskania

uformowane_ciastka_pan_dei_morti_moja_toskania

Ukladamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia.

Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.

Po wyjeciu ciastek z pieca musimy poczekac az sie schlodza. A nastepnie posypujemy je cukrem pudrem.

aleksandra_seghi_pan_dei_morti_moja_toskania

Przechowywujemy w zamknietym pudeleczku.

pan_dei_morti_przyblizenie_moja_toskania

4 komentarze

  1. Trochę to dziwne Olu, robienie ciastek z ciastek 😉

    • Czyzbym sie przejezyczyla, juz biegne poprawic 😉

    • A, juz wiem, co mialas na mysli. Tak czesto bywa w przepisach wloskich, np. by zrobic czekoladowe salami tez sie dodaje ciastek 🙂

  2. Tak wlasnie, ale przepis jest na pewno przepyszny, bo z czekolada i bakaliami 🙂

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *