Letni dzień
Dzisiaj był pierwszy gorący dzień. Nie ciepły, ale gorący. Słońce pukało rano do okien i prosiło, by wyjść z domu. Wykorzystałam fantastyczną pogodę na...
Read MoreDzisiaj był pierwszy gorący dzień. Nie ciepły, ale gorący. Słońce pukało rano do okien i prosiło, by wyjść z domu. Wykorzystałam fantastyczną pogodę na...
Read MoreMiałyśmy robić kruche ciasto, ale kiedy otworzyłyśmy pudełko z masłem roślinnym w środku znalazłyśmy przepis na puszyste ciasto z dżemem malinowym. Nasze...
Read MoreMaria oczywiście nie poda dokładnie ilości składników. Wszystkiego trzeba się domyślać i eksperymntować. Oto moja wersja przepisu, który zdradziła...
Read MoreW środy na praktyki zabieram się z Andreą. Uwielbiam beztroskę Włochów. Andrea przyjechał po mnie 10 minut spóźniony co oznaczało, że minimum 10/15 minut...
Read MoreKto by pomyślał, że wrócę do klasy i będę siedzieć godzinami w ławce. Każda chwila naszego życia jest odpowiednia na to, by dokształcać się. W zeszłym...
Read MoreMiłe ciasteczka do maczania w herbacie, kawie czy mleku. Pieczone na zamówienie znajomego, który polubił ich smak. Według mnie suszone figi z orzechami włoskimi...
Read MoreWszyscy znamy grę Monopol. We Włoszech istnieje pod nazwą Monopoli lub Monopoly. W Pistoi wymyślono grę pt. Pistoiopoli! Uważam, że to świetny...
Read MoreOd tygodnia Julcia wraca ze szkoły i mówi, że trzeba kupić cimosę. Co to takiego pytam. Słowo kiedyś otarło mi się o uszy, ale jakoś ze szkołą go nie...
Read MoreKontynuuję temat suszonego bobu, gdyż jest smaczny w zimowe dni. Dzisiaj nawiążę trochę do przepisu sycylijskiego. Podobno na Sycylii je się bardzo dużo...
Read MoreNa włoskim rynku pojawiły się nowe modele moki. Chciałoby się rzecz, że dla każdego coś miłego. Który model...
Read MorePastę z suszonego bobu nazwałam wegańską pasztetową. Pewnie za chwilę odezwą się fale protestu, ale moje pierwsze skojarzenie było takie i na tym przystanę....
Read MoreW Pistoi ciekawostka: na via delle Olimpiadi, ulicy Olimpiad postawiono gablotkę z książkami. Nazywa się Gab – lioteca. Początkowo nazwa skojarzyła...
Read MorePo przyjeździe z Polski wreszcie udało mi się zobaczyć szopkę w kościele na via della Madonna. Tym razem pan Franco Melani stworzył pracę z sosnowego...
Read MoreW mieście pierwsze oznaki pożegnania się ze świętami. Ze wszystich placów oraz chodników znikają choinki czy drzewka. Ciężarówkami wywożą wszystko co z...
Read More