Przesadzanie nasion magnolii. No bo wiosna

Czy pamiętacie jak w zeszłym roku zebrałam szyszki magnolii w parku Villone w Pistoi? (link tutaj).

Później z szyszek wybierałam nasionka, obierałam z czerwonej skórki i wkładałam do doniczki z ziemią (link tutaj). Stefan z Ogrodu Botanicznego w Powsinie mówił tylko, żeby sprawdzać wilgotność ziemi. W ten sposób nasiona powinny dożyć do wiosny.

No i mamy koniec marca, wiosna. Więc trzeba z małej doniczki pełnej nasion przenieść całość do dużej doniczki.

Jak widzicie na zdjęciu powyżej na folii cały czas osadzała się wilgoć. Ziemia była non stop mokra. Co jakiś czas zaglądałam do niej, ale w sumie dodawałam bardzo sporadycznie wody.

Teraz nasiona przeszły do dużej donicy.

Została ona powieszona na tarasie. Ziemię będę podlewać. Trzymajcie kciuki, żeby chodziaż jedna mała zielona łodyga się pojawiła.