Niespodzianka na stacji kolejowej. Siódmy klown
Wczoraj córka mojej przyjaciółki wypatrzyła klowna w najmniej oczekiwanym miejscu. Przejeżdżały z mamą w okolicach stacji kolejowej i właśniem tam zauważyły zawieszoną kolorową twarz.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2019/11/IMG_20191129_111509-1024x768.jpg)
Dziś rano udałyśmy się na miejsce. Maska musiała pojawić się niedawno, gdyż na Instagramie nikt jej jeszcze nie otagował.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2019/11/IMG_20191129_111449-768x1024.jpg)
Została przyklejona tuż pod nazwą ulicy, via Sandro Pertini.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2019/11/IMG_20191129_111443-768x1024.jpg)
To dość nietypowe miejsce. Artysta mówił mi, że chce wieszać maski w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi. A tu z kolei mamy do czynienia z najbardziej ruchliwym miejscem w Pistoi.
Pod maską ktoś nakleił jeszcze czarnego ludzika. Ktoś zasugerował na Instagramie, że również klown ze stacji, tak jak ludzik, powinien mieć serduszko w oku.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2019/11/IMG_20191129_111458-1024x768.jpg)
Poniżej linki do ostatnich wpisów dotyczących klownów w Pistoi: