Pychota z Lukki
Przedstawiam tradycyjne ciasto Lukki. Oprocz Buccellato wypieka sie tam Torta coi becchi (dziobki widoczne sa na wierzchu ciasta, zostaly uformowane z kruchego ciasta).
Niektorzy moga mnie spytac o bietole. Osobiscie widzialam na targu polskim, ze sprzedawcy uzywaja wlasnie tej wloskiej nazwy. Powiem szczerze, ze nawet sie zdziwilam. Dla scislosci jednak podam, ze chodzi o bocwine, o grube, zielone liscie.
Torta coi becchi
Skladniki:
Na kruche ciasto:
250 gram maki
50 gram cukru pudru
2 jaja
100 gram masla
Skladniki na farsz:
250 gram ugotowanej bietoli
100 gram cukru
1 szklanka mleka
100 gram czerstwego chleba
50 gram rodzynek
50 gram orzechow piniowych
50 gram cytronu (cedratu) kandyzowanego
2 jaja
1cytryna
1 szklaneczka rumu
cynamon
galka muszkatolowa
sol i pieprz
Przygotowanie:
Ze skladnikow przygotujcie ciasto. Obwincie w folie i wlozcie do lodowki na 1 godzinke.
Do miski wlozcie czerstwy chleb pokrojony na kawalki i zalejcie go mlekiem.
Do malej miseczki wsypcie rodzynki i zalejcie woda.
Na patelni, na ktorej rozpuscilismy lyzke masla podsmazcie bietole (max. 10 minut). Nastepnie zmielcie ja wraz z namoczonym chlebem.
Dodajcie odcedzone rodzynki, jaja, starta skorke z cytryny, kandyzowany cytron (cedrat, pokrojony na kawalki), orzechy piniowe, rum, szczypte cynamonu i galki muszkatolowej oraz cukier. Dokladnie wymieszajcie.
Kruche ciasto rozlozcie na okraglej blasze (uprzednio wysmarowanej maslem lub oblozonej papierem do pieczenia). Spod naklujcie widelcem. Z ciasta uformujcie brzegi.
Do srodka wlejcie farsz.
Z ciasta wytnijcie trojkaty, ktore stana sie dziobkami na wierzchu „torty”. Wszystko posypcie orzechami piniowymi.
Ciasto pieczcie okolo 50-60 minut w temperaturze 180 stopni.
Polecam! Moim zdaniem to fajna ciekawostka, ktora mozna zaskoczyc naszych gosci.
Ps. Jesli nie dostaniecie cedratu, to nic sie nie stanie jesli ciasto bedzie bez niego. Mysle, ze mozna go zastapic zielona skorka kandyzowana ( w sklepach mozna kupic pokrojona na kwadraciki).