Sierpniowy Plac Cudów wieczorową porą
Dostałam wiadomość, że znajomi właśnie dojeżdżają do Pizy i żebym wsiadała do auta i jechała się z nimi spotkać. Do centrum dojechałam około godziny 18. Na parkingu na przeciwko Placu Cudów stało może ze 20 samochodów. Zazwyczaj jest tu pełno. Zostawiłam auto i pobiegłam na spotkanie. To co mnie zdziwiło to skromna ilość turystów.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_185115-1024x768.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_185241-1024x768.jpg)
Przecież mamy sierpień, pełnia wakacji. A jednak pandemia zrobiła swoje i turystów w tym roku rzeczywiście mało. Pod wieżą stał oczywiście wóz wojskowy, a obok żołnierze kontrolujący teren. Gorąc lał się z nieba, więc po krótkim przejściu się po placu ruszyliśmy w poszukiwaniu czegoś ochładzającego. Najlepiej granity czy wody z dużą ilością kostek lodu.
Cudownie minął czas i zanim się obejrzeliśmy było już ciemno. Ponownie postanowiliśmy przejść się po Placu Cudów.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_212933-1024x768.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_212816-1024x768.jpg)
Tak pustej Pizy jeszcze nie widziałam.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_212648-768x1024.jpg)
Pod schodami katedry siedziała jedna para. Druga para przycupnęła pod murami. Ktoś wjechał na plac z walizką. Może prosto z lotniska postanowił zajrzeć na Plac Cudów. Poza tym pusto.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_212427-768x1024.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/08/IMG_20200802_212456-768x1024.jpg)
Swoją drogą fajnie zobaczyć jest ten plac bez ludzi. Zrobić zdjęcia. Podobało się nam tak bardzo, że zostaliśmy do północy.