Rocca Silvana w Selvena
O Rocca Silvana w Selvena dowiedzialam sie z ksiazki pt. Sztuka sakralna i czary e sredniowiecznej Toskanii.
Starsi mieszkancy Castell’azzara/Castellazzara twierdzili, ze mozna tam wejsc. Na miejscu okazalo sie, ze nie 🙁
Zjezdzajac z glownej, asfaltowej drogi mijamy po lewej budynek, ktory prawdopodobnie byl kiedys czyms w rodzaju baru-punktem informacyjnym, a moze miejscem piknikowym?
Wjezdzamy w piaszczysto-kamienista droge, ktora jest bardzo bardzo waska.
Samochod zaczynaja atakowac slepaki, muchy ktorych ugryzienie pozostaje na ciele przez tygodnie… Wyglada to troche jak na jakims filmie-horrorze. Bo te muchy wala w szyby i chca wejsc do srodka. Moj maz od razu mowi, ze nie wyjdzie z Julcia z auta. Nie pozostaje mi nic innego jak stawic czola sytuacji. Wreszczie dojezdzamy do celu. Udaje mi sie sfotografowac jedna muche.
Ze wszystkich stron opryskuje sie preparatem na insekty. Otwieram drzwi, a moj maz jeszcze spryskuje sprayem, tak by zadna mucha nie weszla do srodka.
Rocca Silvana byla kiedys zamkiem-twierdza, ktora bronila polnocno-zachodnia czesc doliny Fiora.
Wejscie jest calkowicie zarosniete przez klujace chaszcze.
Calosc zamknieta jest na klucz, postawiono ogrodzenie 🙁 Chyba Rocca bedzie odrestaurowywana. Oby!
Na przeciwko znajduje sie fontanka-zrodlo wody wybudowane chyba dosc niedawno (nie wyglada na stara).
Zagladam do lasu. Przy drzewach widac ruiny i mury zamku.
Nie zaglebiam sie w las. Podjezdzajac autem pod zamek krazylo nad nami ogromne, brazowe ptaszysko. To byl chyba sokol. Wyobrazalam sobie, ze moze z lasu wyskoczy mi jeszcze jakis dzik, czy lis…
Przy drodze do zamku widac rowniez pozostalosci po dawnych murkach czy budynkach.
Z niecierpiwoscia czekam na wiesci o Rocca Silvana. Czy zostanie szybko otwarta dla publicznosci? Jak narazie nic sie tu nie dzieje. Wrecz odwrotnie: niszczeje i zarasta. A slepaki stoja na strazy!
Nota: Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o PRAWIE AUTORSKIM I PRAWACH POKREWNYCH (DZ.U.nr 24, poz. 83) zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie tekstu i zdjęć umieszczonych na tej stronie bez wiedzy i zgody autorki. Nie zgadzam sie na kopiowanie i przywlaszczanie tekstu z mojego bloga pod czyims imieniem czy nazwiskiem.