Nie, zdecydowanie nie. Mam nadzieje, ze on nie jadowity, ale czy skorpion moze byc niegrozny? Choc w Toskanii to podobno normalne.
Takich gosci w dodaktu nieproszonych, mozna sie po porstu bac. Widocznie pokubil Was ?
Do mnie zawitala dzis mloda ropuszka – siedzi sobie w salonie,ja jestem „smiertelnie przerazona ” ( 🙂 ),ona chyba tez.Sasiedzi jeszcze spia i nikt nie moze mnie na razie uratowac…
Aaaa,moj pies sie tez chyba boi,lezy kolo mnie i udaje,ze go nie ma 🙂
U nas na suficie w sypialni siedzi gekonek, nie wiem czy to ten z zeszlego roku. Jesli tak, to duzy sie zrobil. Przynosi szczescie, wiec nie mozna go wyprosic z domu 😉
Rozpoznaję, to skorpion. U mnie na blogu też o niespodziewanym gościu – gliniarzu naściennym.. Może chcesz go bliżej poznać? Zapraszam do mnie. Osobiście nie przepadam za takimi zwierzątkami, a nawet mnie obrzydzają i budzą strach, brrrreee!
Nie, zdecydowanie nie. Mam nadzieje, ze on nie jadowity, ale czy skorpion moze byc niegrozny? Choc w Toskanii to podobno normalne.
Takich gosci w dodaktu nieproszonych, mozna sie po porstu bac. Widocznie pokubil Was ?
Skorpion chyba grozny. Ja sie go boje 🙁 I to bardzo, zeby nas nie ugryzl.
Do mnie zawitala dzis mloda ropuszka – siedzi sobie w salonie,ja jestem „smiertelnie przerazona ” ( 🙂 ),ona chyba tez.Sasiedzi jeszcze spia i nikt nie moze mnie na razie uratowac…
Aaaa,moj pies sie tez chyba boi,lezy kolo mnie i udaje,ze go nie ma 🙂
U nas na suficie w sypialni siedzi gekonek, nie wiem czy to ten z zeszlego roku. Jesli tak, to duzy sie zrobil. Przynosi szczescie, wiec nie mozna go wyprosic z domu 😉
Rozpoznaję, to skorpion. U mnie na blogu też o niespodziewanym gościu – gliniarzu naściennym.. Może chcesz go bliżej poznać? Zapraszam do mnie. Osobiście nie przepadam za takimi zwierzątkami, a nawet mnie obrzydzają i budzą strach, brrrreee!
Dziekuje, zajrze 😀 Pozdrawiam 😀
I spisz w sypialni ?!
Tak, staram sie o nim nie myslec.
Mam nadzieje, ze nas taki gosc nie odwiedzi…
😉