Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on sie 14, 2013 in Moja Toskania | 6 comments

W górach trochę chłodniej – Ponte Sospeso

W górach trochę chłodniej – Ponte Sospeso

Wszyscy z Pistoi i pobliskich miasteczek uciekaja w gory by szukac troche ochlodzenia. My tez postanowilissmy spedzic dzien w nizszych temperaturach (mowa o kilku stopniach w dol, wiec i tak bylo goraco).

rozowe_kwiaty_moja_toskania

Wczesnym rankiem dojechalismy do San Marcello. Na glownym placu znajduja sie przynajmniej cztery bary. To miasteczko, do ktorego przyjezdzaja mieszkancy Pistoi by wypoczywac. „Tutejszych” jest malo, coraz mniej. Mlodzi nie chca tu mieszkac.

Niektorzy mieszkancy Pistoi maja tu drugi dom.

Julcia wybrala bar, w ktorym mielismy zjesc drugie sniadanie. W srodku spotkalismy znajomego z Pistoi, ktorego rodzice maja wlasnie drugi dom w okolicach San Marcello.

aleksandra_seghi_san_marcello_moja_toskania

Godzinka szybko zleciala, a my chcielismy sie jeszcze troche przejsc po miasteczku.

san_marcello_kwiaty_moja_toskania

O godzinie 10 slonce juz mocno przygrzewalo, ruszylismy jeszcze bardziej w gore. Zatrzymalismy sie przy Ponte Sospeso, zawieszonym moscie. Jest to miejscowa atrakcja, zachecam, jesli bedziecie w okolicach, to zatrzymajcie sie przy nim. Znajduje sie kilka kilometrow za San Marcello (jadac w strone Abetone).

podwieszony_most_z_daleka_moja_toskania

Laczy on dwa miasteczka: Mammiano Basso w gminie San Marcello Pistoiese oraz Popiglio w gminie Piteglio.

napis_ponte_sospeso_most_podwieszony_moja_toskania

Przed mostem widnieje informacja, ze moze na niego wejsc max 80 osob.

80_osob_na_podwieszonym_moscie_napis_moja_toskania

Jego dlugosc to 227 metrow, szerokosc 1,3 metra. Zostal skonstruowany w 1923 roku. Most sluzyl robotnikom, ktorzy z Popiglio wyruszali do pracy, do fabryk znajdujacy sie po drugiej stronie „brzegu”.

W 1990 roku zostal wpisany do ksiegi Guinessa jako najdluzy most podwieszony. W 2006 przescignal go most z Japonii.

wejscie_na_podwieszony_most_moja_toskania

Razem z Julcia postanowilysmy przez niego przejsc (ja juz kilka razy przez niego przechodzilam, Julcia jeszcze nie). Podziwiam corke za odwage, bo ja mam troche lek wysokosci. Patrze w gore, natomiast ona prawie caly czas w dol i podziwiala cala panorame.

pusty_podwieszony_most_moja_toskania

aleksandra_seghi_podwieszony_most_moja_toskania

Moj maz nakrecil nasze przejscie, ja tez dolaczylam kawalek, by zobaczyc jak na moscie wszystko sie buja:

A teraz jeszcze kilka zdjec:

Pan z psem przechodzacy przez most

Pan z psem przechodzacy przez most

 

Widok z mostu

Widok z mostu

NNa moscie znajduje sie troche zawieszonych klodek. To znak, ze byli tu milosnicy ksiazek Federica Mocci (slawne klodki milosci wieszane na jednym z rzymskich mostow).

klodka_na_moscie_podwieszonym_moja_toskania

klodka_na_moscie_ponte_sospeso_moja_toskania

Po przejsciu mostu postanowilismy zobaczyc go z dolu. Asfaltowa droga przeszlismy w dol i sfotografowalismy Ponte Sospeso.

podwieszony_most_i_dzikie_owoce_moja_toskania

ponte_sospeso_z_boku_moja_toskania

ponte_sospeso_z_dolu_moja_toskania

Nastepnie w pobliskiej restauracyjce zatrzymalismy sie na mini-obiad.

 

6 komentarzy

  1. Gratuluje odwagi! Ja chyba nie dalabym rady,nawet popatrzec na most z dolu 🙂

    • 🙂

    • 🙂

  2. Chyba to nie dla mnie, podziwiam i gratuluję. Ależ Julcia urosla!
    A jak z powrotem, też przez most, czy można inna droga?

    • Raczej przez most, bo samochod zostawiony po tej stronie 🙂

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *