Festiwal lodow we Florencji
We Florencji rozpoczal sie Festiwal Lodow. Trwa od 17-26 maja b.r.
W sobote bylam wlasnie we Florencji i skorzystalam z tej okazji by zerknac, jak wyglada festiwal lodowy. Na Placu Republiki stalo ogromne stoisko firmy Sammontana. To tak jakby oni byli panami tego placu.
A ze chodzi o produkcje na skale industrialna, to jakos nie zachwycilam sie tymi lodami. Takie mozna miec na co dzien, wystarczy isc do pierwszego lepszego baru (kupic w wersji konfekcjonowanej lub na szpatulki w wafelku) lub do supermarketu.
Na Placu Santa Maria Novella powiedzmy, ze troche inna „muzyka”. W ogromnym wozie przy lodowych maszynach pracowali panowie w bialych fartuchach.
Natomiast po prawej rozlozone byly stoiska, kazde z jednym smakiem loda. Niby tablice informacyjne pelne byly nazwisk mistrzow lodow, ale sprzedajacy mieli na sobie fartuszki Fabbri.
Mozna bylo wykupic karnet za 10 euro i prosic o 5 degustacji lodow.
Nie bylo kolejek do degustacji. Tylko jedno stoisko bylo „oblezone”, to w ktorym robiono lodowe shake’i (czy poprawnie napisalam?).
Z boku placu stal „pomnik”- sloik firmy Fabbri – tez wielkiej firmy.
Oto dwa filmiki, nakrecone przy tej okazji:
Nic nie rowna sie wloskim lodom! Oczywiscie nie tym robionym na masowa skale.
Mniam!Zjadloby sie takiego loda nalozonego szpatulka do pysznego rozka 🙂
🙂
na masowa skale czy kameralnie…narobilas mi „smaka” na lody.
cos w ten desen minelo mnie we wrzesniu na Sycyli w Cefalu:( no coz,moze kiedys bede miala szczecie:)
poki co zostaje mi Algida.
Albo domowe lody, troche jest u mnie na blogu przepisow 🙂