Do wynajecia ile dusza zapragnie
Wczoraj zdesperowany czlowiek bez pracy powrocil na glowne place Pistoi. Pisalam o nim juz w zeszlym roku, post tutaj.
Tym razem mezczyzna zwiazal sie na Placu Sali pod sklepem miesnym Arduino Orsi.
Tuz obok wystawil do obejrzenia rozne dokumenty oraz rachunki do zaplacenia.
Sytuacja od razu zainteresowala sie sluzba miejska i z odleglosci obserwowala niewinnego czlowieka.
W Pistoi powiewa pesymizmem. Pamietacie jak pisalam kilka dni temu o dwoch osobach, ktore nawet sie nie usmiechnely ani nie mialy ochote na optymistyczne rozmowy.
Sony w barze powiedzial, ze ten tydzien jest jakis fatalny. W srode, kiedy jest targ i powinno sie pracowac, zuzyl tylko 1 kilogram kawy. Probowalam dowiedziec sie ile maksymalnie zuzywa kawy dziennie, ale zagluszyly mnie panie oraz tesciowa, ktore oczywiscie wiedzialy wiecej niz barman i oczywiscie nie na temat.
W gazetach (Il Tirreno i La Nazione) czytamy, ze w centrum Pistoi ponad 80 nieruchomosci jest do wynajecia. Chodzi o sklepy, lokale, bary itd.
Jak pojdzie tak dalej, to centrum wyludni sie. Miesiac temu doszla jeszcze jedna sprawa: centrum historyczne stalo sie definitywnie Strefa Bez Ruchu Samochodow. Na placykach moga parkowac tylko rezydenci, jesli beda miec szczescie by znalezc wolne miejsce. Niedawno jeden placyk stal sie asfaltem z laweczka, na ktorym juz nie moza parkowac.
Kiedys do strefy ograniczonego ruchu mozna bylo wjechac w godzinach wieczornych. Teraz nie. Grozi mandat w wysokosci 80 euro. Nie probujcie, znajoma znajomej sprobowala i wlasnie musi zaplacic mandat.
No tak : zakazy,nakazy,obowiazki,kary,mandaty itd.itp. to najlepsze metody na „poprawe”. A gdzie prawa.ulatwienia,
ulgi?
Ulgi sa, dla portfeli, ale to ogolnie mowiac o sytuacji we Wloszech
Niestety Wlochy nie sa osamotnione w poglebiajacym sie kryzysie,nakazach,zakazach i inntch absurdach:/
Dzis u nas w rado trabili o Poznaniu – Sw. Marcina zaczyna byc wymarla ulica,choc kiedys to z niej Poznan slynal (podobno,nie ukrywam,ze dzis sie dopiero dowiedzialam o jej istnieu,ale moze to dlatego,ze nie po drodze mi do tego miasta).
Ogolna lipa drogie panie…