Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 26, 2012 in Moja Toskania | 2 comments

Poniedzialkowo

Poniedzialkowo

Wczoraj znow bylo szaro, kropil deszcz. Szkoda, ze ostatnie niedziele sa takie mroczne. Wybralam sie do centrum, by zobaczyc targ z Albanii. Niestety o 18.30 juz sie pakowal…

A dzis znow poniedzialek. Po czterech dniach nieobecnosci Julcia wyruszyla do przedszkola.

Meczyl ja kaszel… nie chcialam, zeby zarazila inne dzieci. Podobno cos krazy po Pistoi. Zreszta dzieci w przedszkolu podobno jest mniej.

Dzisiejszy dzien dedykuje sprzataniu, praniu, a dla przyjemnosci: gotowaniu. Juz niedlugo nowy przepis!

Toskanskie sprzatanie

Milego tygodnia wszystkim zycze!

2 komentarze

  1. Poniedzialek zaczac od sprzatania?Nie,nie.Potem rozciagnie sie to na caly tydzien.
    Gotowanie dla przyjemnosci to cos innego.Wszyscy beda zadowoleni.

  2. Sprzatanie od poniedzialku?Jeszcze pewnie z rana?
    Podziwiam.
    Ale chyba nie pokusze sie o nasladownictwo…w poniedzialki za pozno wracam z pracy aby czym kolwiek sie zajac.
    Moze we wtorek…albo blizej Swiat 🙂
    Co do gotowania – dziś mam w planach spotkanie na mieście i…”wloska” pizze.Ale z niecierpliwoscia czekam na Twoj kolejny przepis.

Skomentuj Mag Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *