Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 21, 2012 in Moja Toskania | 4 comments

Whisky ragnetto

Znacie to uczucie kiedy jakas melodia wchodzi wam „w uszy” i nie chce wyjsc za zadne skarby.

Piosenka chodzi za wami dzien, dwa, a nawet wiecej.

Moim ostatnim przewodnim motywem jest Whisky ragnetto (tlum. pajaczek Whisky) przyniesiony przez Julcie z przedszkola. Chcecie pospiewac, zapraszam:

Whisky ragnetto                                                                               Pajak Whisky

Whisky ragnetto che sale la montagna                   Pajaczekk Whisky wchodzi na gore
la pioggia lo bagna                                                        deszcz go moczy
e Whisky cade giù, giù, giù!                                         i Whisky spada w dol, w dol, w dol!

Ma esce un bel sole                                                         Lecz wychodzi piekne slonce
e Whisky si è asciugato                                                 i Whisky sie wysuszyl
risale la montagna e va sempre più sù, sù, sù!       znow sie wspina w gore i idzie coraz wyzej,

wyzej,wyzej

In cima alla montagna c’è una casetta               Na szczycie gory jest maly domek
con una streghetta                                                    z czarowniczka,
che se lo vuol mangiar, gnam, gnam!                  ktora chce go zjesc, mniam, mniam!

Ma Whisky è molto furbo riscende la montagna  Ale Whisky jest bardzo cwany, schodzi z gory
e va dalla sua mamma                                                i idzie do swojej mamy,
e non lo lascia più, più, più!                                   ktora nie zostawi go wiecej,wiecej,wiecej!

 

A teraz obejrzyjcie pania, ktora spiewa na You Tub’ie i pokazuje jak robi pajak Whisky:

Whisky il ragnetto

4 komentarze

  1. To sytuacja u mnie wyglada teraz tak, ze co chce wylaczyc YT (z piosenka o pajaczku) to Ewa (2 lata) wola: jeszcze raz! I nie przeszkadza jej, ze to po włosku:)

    • czyli tez jej wpadlo w ucho 🙂

  2. Bardzo mi sie podoba ten pajaczek.Tylko dlaczego ma takie imie?!

  3. Ja swojemu półtorarocznemu synkowi śpiewam „pada śnieg” oraz „ogórka”. Te pierwsza on często „nuci”, a te druga wykorzystuje z dwóch powodów: ogórek to ogórek klasyk, a drugi powód to wtedy gdy synuś wpada w „rozpacz” gdy wola przedmiot którego nie wolno mu ruszac. Wtedy pytam „jak to bylo z tym ogórkiem?” i zaczynam śpiewać. Prawie za każdym razem sie udaje go uspokoić;-)

Skomentuj Ina240 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *