Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on sie 28, 2012 in Moje spotkania | 0 comments

Ania tym razem w Vinci

Ania tym razem w Vinci

Ania, Slawek i Oliwka zakochali sie w Toskanii. Co kilka miesiecy wracaja tu i odkrywaja nowe miejsca.

Tym razem umowilismy sie w Vinci. Znajomy z okolic polecil nam restauracje, w ktorej mozemy zjesc przepyszny obiad. I rzeczywiscie mial racje. Danie o nazwie: „Ostatnia wieczerza” smakowalo wszystkim (grilowane warzywa z warzywnym torcikiem polanym sosem beszamelowym) .

 

 

Rownie wspaniale byly penne z serem ricotta, rukola i pomidorami.

 

 

Po obiedzie dotarlismy do Muzeum Leonarda, przeszlismy glownymi uliczkami miasta.

 

 

Temperatura przekraczala 40 stopni, wiec postanowilismy zejsc w dol i posiedziec w lodziarni. Kupilismy lody oraz kilka granit.

 

 

Na Anie, Oliwke i Slawka bedziemy musieli poczekac do pazdziernika. Na jesieni wybieraja sie ponownie do wymarzonej Toskanii.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *