Parkujemy po wlosku
Wlosi bardzo szybko jezdza samochodem. W temacie parkowania rowiez sa „naj”, przepisy drogowe nie sa przestrzegane. Jedym slowem: parkowac mozna wszedzie. Dlatego postanowilam sporzadzic krotka liste pt.” 10 sposobow na parkowanie we wloskim stylu”:
1.zostawianie auta pod znakiem zakazu postoju lub zatrzymywania sie lub jedno i drugie
2.parkowanie na przejsciu dla pieszych
Migajace swiatla sa informacja nie dla pieszego lecz dla policjanta: „nie wypisuj mandatu, zaraz wroce”
3.postoj na skrzyzowaniu
4.postoj na rondzie
5.postoj na przystanku autobusowym
6.parkowanie na drugiego
7.parkowanie na trzeciego
8.parkowanie na miejscu zarezerwowanym dla samochodow prowadzonych przez osoby niepelnosprawne. Niektorzy maja nawet taki sposob: pozyczaja auto od osoby niepelnosprawnej (auto ma przyklejone na szybie odpowiednie dokumenty) i swobodnie parkuja na wyznaczonych miejscach
9.wjechanie „pod prad” i parkowanie w odwrotnej pozycji niz inni
10.parkowanie wjezdzajac na chodnik i zajmowanie calej jego szerokosci, co calkowicie uniemozliwia chodzenie pieszym. informacja dla pieszego: zejdz z chodnika, wejdz na jezdnie i omin zaparkowane auto.
Mysle,ze lista nie jest jeszcze kompletna. To tylko kilka przykladow wloskiego parkowania. Czy podzielacie moja opinie?