Kolczoch jadalny
W zeszla sobote na eko targu w Olmi pojawila sie ciekawostka (przynajmniej dla mnie).
Dziwne okragle warzywo w kolorze prawie bialym z domieszka zoltosci. Posiada kolce, ktore mimo tego, ze sa miekkie to kluja. Po wlosku: Chayote, ale popularnie nazywane zucchina centenaria.
Po polsku kolczoch jadalny – owoc z rodziny dyniowatych. Moze byc konsumowany na surowo lub ugotowany. Jadalne są również jego młode pedy zawierające skrobie. Owoce i pędy są składnikiem pokarmowym używanym do pasz dla bydła. Włókno otrzymywane z łodyg rośliny używane jest do wyrobu letnich kapeluszy.
Wracajac do nazw wloskich to mozecie spotkac jeszcze takie: zucca centenaria, zucchina spinosa, patata spinosa, melanzana spinosa, melanzana americana, lingua di lupo.
Kolczoch jadalny zawiera witamine C, duzo aminokwasow, wode i sole mineralne. Wspiera rozpuszczanie kamieni nerkowych.
Pan rolnik sprzedajacy kolczochy powiedzial, ze najlepiej smakuja smazone w panierce (maka i jajko). W internecie natomiast jest napisane, ze kolczochy dobre sa tez w zalewie slodko-kwasniej 🙂
My usmazylismy sobie je w zwyklej panierce: make zmieszalam z woda i umoczylam w niej plastry tej cukinii. Dodalam szczypte soli. Nastepnie usmazylam. Ciasto musi lekko zbrazowiec, wtedy kolczoch bedzie chrupiacy, mniam!
Mnie smakowalo. Nastepnym razem bede przyrzadzac je w zalewie slodko-kwasnej.
Dobry jest rowniez nadziewany lub dodany do surowek!
A czym Beatko proponujesz nadziac? Slinka juz cieknie 😉