­
Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on kwi 9, 2025 in Kuchnia toskańska, Kuchnia włoska, Moja Toskania | 0 comments

5 e 5 w „A tutta pizza” w Livorno

5 e 5 w „A tutta pizza” w Livorno

Kontynuuję odkrywanie lokali, w których serwowane jest 5 e 5. Kolejny raz zdarzyło się to w Livorno. Pizzeria „A tutta pizza” znajduje się na viale Carducci 267. Stąd jest niedaleko do głównej stacji kolejowej. Wejście może nie za bardzo zachęca do przekroczenia progu, gdyż trochę odstrasza rząd śmietników postawionych dosłownie na przeciwko.

.

.

.

Ale kiedy wejdziemy już do środka przekonamy się, że to sympatyczne miejsce prowadzone kolejny raz przez rodzinę oraz kilku pracowników. Za ladą i w kuchni znajduje się pięć osób uwijających się jak w ukropie.

.

.

Co chwilę ktoś wchodzi i wychodzi. Parę osób czeka na zrealizowanie zamówienia. Miejsce jest tak małe, że ludzie zamawiają jedzenie na wynos. Mało kto zatrzymuje się na konsumpcję.

Na ścianach same dyplomy, wyróżnienia, rekordy. Widać, że pizzeria jest znana i lubiana.

.

.

Oprocz 5 e 5 głównym produktem jest tu oczywiście pizza w niezliczonej ilości odsłon.

.

.

.

Ciekawostką jest pizza o nazwie Cecirinella z plackiem z ciecierzycy zawierająca również mozzarellę, bakłażana lub cebulę, pieprz, gałkę muszkatołową i gęsty ocet balsamiczny. Koniecznie do spróbowania jak będę tam następny raz.

.

.

Tradycyjnie zamówiliśmy bułkę z plackiem z ciecierzycy i bakłażanem z dużą ilością pieprzu. Musieliśmy poczekać jakieś 15 minut, gdyż zabrakło placka z ciecierzycy i okrągłej schiacciaty. Wszystko wyszło prosto z pieca i było gorące. Cudowne.

.

.

Do kanapki obowiązkowo spuma, którą podają tu w ładnych, ale dość drogich buteleczkach. Bo jak by nie patrzeć samo 5 e 5 kosztuje 3 euro, a w wersji z bakłażanem 3.50 euro. Natomiast spuma kosztuje 3 euro.

.

.

Pieprz został wsypany, ale był bardzo mało wyczuwalny.

.

.

Placek z ciecierzycy wypiekany jest tu na cienko, jest pyszny, delikatny. W papierze, w którym dostajemy kanapkę, trochę zostaje oleju. Myślę, że to od bakłażana, który marynował się w zalewie.

Ogólnie pychota, mało pieprzu, ale to szczegół.

.

.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *