Wspólne biesiadowanie przy długich stołach
Bardzo lubię włoskie biesiadowanie przy długich stołach. Jedzenie jest proste, smaczne i atmosfera bardzo sympatyczna. Dla dorosłych woda gazowana, naturalna i wino. Dla dzieci zwykle jakieś gazowane napoje, które zdarza się że w domu nie piją, a na takich obiadach czy kolacjach dają sobie upust.
.
.
Na pierwsze klasyczne penne z sosem mięsnym, a dla wegetarian penne al pomodoro. Każdy dostaje saszetkę parmezanu, czasem i oliwę z oliwek. Parmezan może być też rozłożony w pojemnikach przypominających cukiernice.
.
.
Na drugie plastry pieczeni (arista) i pieczone ziemniaki. W tym przypadku podano frytki. A dla wegetarian fasolkę. Każdy dostał papierową torebeczkę z pieczywem. Bo pieczywo obowiązkowo musi być. Można nim wytrzeć talerz.
.
.
Na deser tym razem podano pączki z kremem. Jest karnawał i ta słodycz jest jak najbardziej w temacie.
.
.
Paczków było tyle, że można było załapać się na nie trzy razy.
.
.
Po słodki kawa, a niektórzy grappa czy jakaś żołądkówka.
Taka biesiada trwa wiele godzin.