Cascina. Corso Matteotti miejscem spotkań, spacerów i życia gastronomicznego

Cascina to spora miejscowość w prowincji Pizy. Liczy ponad 40 tyś. mieszkańców.

.

.

Jak informuje Wikipedia pierwsze informacje o miejscu pochodzą z 750 roku. Nazwa miasta może pochodzić od cassina lub casina, dom na wsi. Być może nazwa miasta pochodziła od potoku, którego już nie ma.

.

.

.

Centrum Casciny jest strefą ograniczonego ruchu. Corso Matteotti jest przeznaczone do ruchu pieszego. Po obu stronach szerokiej ulicy znajdują się budynki. Na parterze, pod łukami, oprócz barów, restauracji, biur nieruchomości itd. znajdują się również sklepy z odzieżą czy biżuterią.

.

.

.

Jest też lodziarnia z ponad 100 letnią tradycją. W weekendy stoi tam spora kolejka. Lody są dobre, a włascicielka po ich nałożeniu pyta każdego czy chce dodatkowo cialdę, okrągłego wafelka czy może plastkową łyżeczkę.

.

.

Wzdłuż Corso Matteotti jest wiele drewnianych i kamiennych ławek. Wieczorem serce miasta zaludnia się. Przy głównej ulicy znajduje się bardzo dużo restauracji czy pizzerii. W lato aż miło jest coś zjeść na świeżym powietrzu.

.

.

Wczoraj na głównym placu był koncert, a później karaoke.

My poszliśmy na focaccię z ceciną, bułkę z plackiem z mąki z ciecierzycy. Niebawem opowiem o tym daniu w poście na blogu.

.

.

.

W mieście warto wstąpić do kościoła Pieve di San Giovanni e Santa Maria Assunta, o którym pisano już w 801 roku.

.

.

.

.

Dzwonnica pochodzi z XII wieku. W kościele znajduje się wiele relikwii, ale wyraźnie zaznaczona jest Papieża Świętego Jana Pawła II.

.

.

.