Magnum Inferno

Kilka dni temu w zamrażarce sklepowej zauważyłam nowe lody. Magnum Inferno.

Inferno to znaczy piekło. Tytuł lodów odwołuje się zarówno do tytułu filmu amerykańskiego z 2016 roku, nakręconego na podstawie powieści Dana Browna, ale również do pierwszej części poematu epickiego Boska Komedia Dantego. Alighieri. Jak widać pod lodami podpis brzmi nawet Magnum Dante.

Zakupiłam jedno opakowanie, by wrażeniami podzielić się z Julcią. Z tyłu na opakowaniu czytamy cytat z Boskiej Komedii:

„W życia wędrówce, na połowie czasu, (…)

W głębi ciemnego znalazłem się lasu”.

Z pewnością ciekawi jesteście smaku. Na opakowaniu napisane jest:

Lód z naturalnym węglem ze środkiem malinowym polany gorzką czekoladą z kawałkami solonego cukru.

W środku niespodzianka, bo opakowanie jest złote.

Lód jest dobry, tak ja zresztą wszystkie Magnum. Ciekawe jest połączenie gorzkiej czekolady ze słonym cukrem. W środku trochę zawiodłam się, że części malinowej jest mało. Ledwo ją można dostrzec.

Ciekawe czy uda Wam się kupić te lody, napiszcie koniecznie w komentarzach jakie są Wasze wrażenia.