Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on mar 8, 2019 in Moja Toskania | 0 comments

Włoski Dzień Kobiet

Włoski Dzień Kobiet

Zaczęłam ten post od ogólnych przemyśleń, ale wykasowałam po 5 minutach, gdyż nie chcę, żeby na blogu pojawiły się jakieś polemiki. Opowiem po prostu jak wyglądał dzisiaj mój dzień.

Po pierwsze wiosna na całego i niektórzy chodzą już nawet bez kurtek, a nawet w krótkich rękawkach. Kwiaty pięknie kwitną.

Pierwsze życzenia przyszły już o 7 rano, a za nimi wiele innych, co bardzo umiliło i umila dzień.

Na lekcji dotyczącej mojego kursu piekarniczego na każdą z pań czekała mimoza.

To bardzo miło ze strony mężczyzny, który jednak nie chciał przyznać się przed klasą, że to do niego należał ten gest. Mamy w klasie trzech rodzynków.

W przerwie między lekcjami wyszliśmy do baru i Francesco zafundował wszystkim paniom kawę.

Przy ulicy blisko baru stał pan i sprzedawał mimozy. Od słońca chronił go już parasol.

Po lekcjach miło było jechać rowerem do miasta. Słoneczko mocno grzało, a mimoza mocno pachniała.

Na mieście zatrzymała mnie pani z pytaniem, gdzie rozdają mimozy. Szła z mężem, a raczej kilka kroków za mężem.

Wieczorem zostałam zaproszona na słodkie do znajomej. Tu we Włoszech w Święto Kobiet babki spotykają się z babkami. Na tę okazję upiekłam między innymi serniczek.

Pięknego dnia życzę wszystkim!

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *