Pomysł dzieci na ocieplenie się
We Wloszech z dnia na dzien temperatury zeszly gwaltownie w dol. Jednego dnia bylismy w krotkich rekawkach i spodniach trzy czwarte, a nastepnego dnia trzeba bylo zalozyc kurtki. Nie istnieje sezon przejsciowy. Bezposrednio przestawiamy sie na „zime”. Rano na termometrze odnotowujemy 10 stopni. W poludnie dochodzi do 17, 18 stopni. W domu mamy 16 stopni. A, ze mieszkamy w bloku, to musimy czekac na wlaczenie ogrzewania centralnego.
We Wloszech istnieja reguly regulujace sprawy ogrzewan centralnych. W zaleznosci od polozenia kazde miasto jest podporzadkowane pewnej strefie, w ktorej to z kolei okreslona jest data wlaczenia i wylaczenia ogrzewania.
W Pistoi nalezymy do strefy klimatycznej D, co oznacza, ze ogrzewanie centralne zostanie wlaczone 1 listopada, a wylaczone 15 kwietnia. Tak nawiasem 15 kwietnia to juz jest upal, a ogrzewanie nadal wlaczone. Wyrzucone pieniadze.
Teraz nagle zrobilo sie zimno i nic nie mozna zrobic z ogrzewaniem, tylko cierpliwie czekac na odgorny gwizdek. A do 1 listopada jeszcze troche.
Dzieci w szkole marzna. Kolezanka z klasy Julci wymyslila jak mozna sie latwo ogrzac. Do butelki wlala goraca wode z lazienki i przytulila ja w rekach. Za nia w slad poszly pozostale dzieci z klasy. Pomaszerowaly do lazienki i napelnily butelki.
Co Wy na to?
pomyslowe dzieciaki,myslą to może w przyszlości zmienią prawo.
Dzieci są jak przytulanki, lubią cieplo. Pochwlic pomysl i kreatywnosc! Tylko aby sie nie oblaly bo wtedy na pewno bedzie im mokro i zimno. Dziwne te przepisy, u mnie ogrzewanie w bloku wlaczane jest po woli gdy kilka dni z rzedu temperatura spada ponizej15 stopni ale najczesciej wlaczaja 29 wrzesnia, to zawsze zbiega sie z imieninami Michala. jak wracamy z imprezy to juz na klatce bloku czujemy cieplo. Tak bylo i w tym roku. A koniec gdzies w kwietniu dokad jest zimno…wszedzie liczniki, wiec kazdy liczy i placiMM
Pomysł wart rozpropagowania, nagłośnienia i zawstydzenia władz! Do czego to podobne, by ogrzewanie kojarzyć z konkretną datą??? Może kiedyś to było uzasadnione, teraz, przy zmianach klimatycznych nie zdaje egzaminu. Pamiętam, jak w 2013r na przełomie maja i czerwca tak się wymarzłam we Florencji, jak nigdy nigdzie dotąd… było LODOWATO (a w tym czasie w Sztokholmie +30! )U mnie jest tak, że jeśli temp. o 21-wszej jest poniżej 10 stopni przez 3 dni, to czas grzać. I tyle! A Dzieci pozdrawiam i życzę ciepełka w klasach!!! 🙂