Soki, koktaile i inne
Uwielbiam wyciskane soki, koktaile i inne mieszanki owocowo-warzywne. Bywajac w roznych polskich kawiarniach zauwazylam dwa rodzaje podawania tychze mikstur.
Pierwsza, chyba czesciej wystepujaca to wlasnie wlewanie do szklanki juz dawno gotowego napoju. Ostatnio zaobserwowalam jedna pania sprzedawczynie. Spod lady po kolei wyjmowala plastikowe kubelki z oznaczonymi nazwami koktaili, otwierala je i wlewala do szklanych pojemnikow, ktore byly widoczne dla klientow. Jednym slowem taki koktail przygotowywany jest pewnie w siedzibie firmy, ktora to potem rozsyla plastikowe kubelki do poszczegolnych kawiarni.
Chcialam uczulic, zeby takich koktaili nie pic, tylko te, ktore zostaly przyrzadzone w danej chwili, tj. zmiksowane, wycisniete (swieze soki) przez nas. Napoje takie utleniaja sie i calkowicie traca swoje wlasciwosci. Natomiast swiezutko przygotowane sa zrodlem energii, witamin, mineralow.
I ten drugi rodzaj napoju mozemy smialo wypic. Sa kawiarnie, ktore nawet przygotowuja koktaile na zyczenie. My dyktujemy skladniki, a oni je miksuja 🙂
Fakt, tylko te przygotowywane na „zywo” sa wartosciowe ! Niestety wielu sprzedawcow wykorzystuje naiwnosc a moze zaufane kupujacych. Bo przeciez chcemy swiezy sok a nie jakas chemia z sokiem? Slusznie zwrocilas uwage, bo trzeba patrzec co serwuja 🙂