Spotkanie autorskie w Żninie
Wczoraj pojechalam do Żnina. W miejskiej bibliotece opowiadalam o Toskanii i wszystkim, co z tym regionem jest zwiazane.
Szkoda, ze nie mama zadnego zdjecia sali, ktora byla wypelniona po brzegi.
Na rzutniku „przeskakiwaly” smakowite zdjecia, a pozniej troche fotografii z opuszczonych miast.
Z sali padlo wiele pytan i rozwinela sie nawet ekologiczna rozmowa.
W prezencie dostalam sympatyczna ksiazke z miejscowymi przepisami.
Wiele osob ustawilo sie przy mnie, by prosic o dedykacje w ksiazce. Takie chwile sa bardzo wzruszajace.
Po podpisaniu ksiazek przyszla pora na slodki poczestunek, kawe i herbate.
Ciasto wspominam do dzisiaj!