Marina di Pietrasanta w styczniu
Wczoraj bylismy w okolicach nadmorskich, stad postanowilismy pojsc na plaze 🙂
Zaparkowalismy auto wzdlug glownej ulicy Marina di Pietrasanta.
O tej porze roku malo kto przyjzezdza tu, by przejsc sie po plazy.
Ciakawym odkryciem byla tabliczka z informacja o siostrzanych miastach Marina di Pietrasanta. Okazalo sie, ze widnieje tam i polska nazwa. Szkoda tylko, ze napisana z bledem…
Spacer po plazy okazal sie bardzo przyjemny. Niestety za chwile byl zachod slonca, a potem zrobilo sie szaro. Trzeba bylo szukac wyjscia.
Ponizej zdjecia z tego pieknego niedzielnego popoludnia:
Niesamowicie, choc na krotko przejsc sie przy szumie fal i po piachu….Fantastyczne zdjęcia i to z „Moja Toskania” tez!
Szkoda, ze juz szarzalo. Az sie chce tam powrocic 😀