Praca wre
Dzisiaj ostatni dzien roku. Zamiast troche zwolnic, nabieram jeszcze wiekszego tempa. Prawde mowiac choroba, ktora rozlozyla mnie oraz cala rodzine na cale swieta i po nich, nie pozwolila mi zrealizowac planow, ktore od dawna byly zaplanowane. Dopiero teraz czuje sie lepiej i moge powrocic do pracy.
Ksiazka, ktora ukaze sie na wiosne jest juz prawie gotowa.Dzisiaj mialam dzien sesyjny: gotowanie i robienie zdjec potrawom (jas gotowalam, zdjecia robil profesjonalista).
Przepisy beda rozne rozniste, wszystkie wedlug wloskich receptur.
Wszystkie oczywiscie wyprobowane. Wiekszosc z nich znacie juz z mojego bloga, inne skrzetnie chowalam na te okazje.
Na dzisiejszy wieczor bedziemy mialy piec rodzajow ciast!
Bedzie slodko 🙂
Wszystkim Czytelniczkom oraz Czytelnikom zycze wspanialej zabawy sylwestrowej!
Aaaaaa nowa książka! Gratulacje!
Ja dostałam pod choinkę „Smaki…” :))))
Szczęśliwego Nowego Roku!
Ciekawa jestem wrazen ze „Smakow” 🙂
pozdrawiam 🙂