Viva la pasta! cz.37 Margerytki szpinakowe
Jakis czas temu kupilam makaron o nazwie margerytki. Postanowilysmy z Ania z Bajkorady odtworzyc przepis. Udalo sie, a nawet powiem: wyszlo lepiej, bo po domowemu! Zapraszamy:
Margherite agli spinaci/ Margerytki szpinakowe
Skladniki na farsz:
200 ricotty
3-4 łyżki parmezanu
1 łyżka oliwy
35-40 g orzechow piniowych
sol, pieprz
15-20 duzych lisci bazylii
Skladniki na ciasto:
150 g swiezego szpinaku
2 jajka
2,5 szklanki maki
Pozostale skladniki:
maka do posypania ciasta w czasie walkowania
2 lyzki startego parmezanu do posypania margerytek
kilka orzechow piniowych do posypania margerytek
Przygotowanie ciasta:
Ze skladnikow zagniesc ciasto. Jesli jest zbyt miekkie, to dodac jeszcze troche maki.
Walkowac dosc grubo (0,5 cm), wykrawac kola.
Przygotowanie farszu:
Umyc liscie bazylii, rozdrobnic w palcach. Zmieszac wszystkie skladniki na farsz (orzechy piniowe pozostawic w calosci).
Przygotowanie margerytek:
Na wykrojone kolo klasc lyzeczke farszu, zakrywac kolem. Zaklejac palcami, a nastepnie odcisnac slady widelcem 🙂
Gotowac kilka minut (do wyplyniecia) w osolonej wodzie.
Moje margerytki polalam delikatnie oliwa z oliwek, posypalam parmezanem oraz posypalam orzechami piniowymi.
A teraz zapraszam do Ani z Bajkorady. Zobaczmy jej margeryti 🙂 Kliknijcie tutaj.
Olu, pomijajac swietny smak, to jedna z najbardziej optymistycznych potraw, jaka przyszlo mi przyrzadzac. Nie ma to jak kwiaty na talerzu 🙂
Zgadzam sie!
Olu, 15-20 duzych lisci bazyli? Nie napisalas. Ale szpinak to masz dorodny, nie ma co 😉 Przepis pod moj smak i gust. Dziekuje!
To ja dziekuje za sokoli wzrok, kompletne zakrecenie…napisalam tylko lisci 😉 Dziekuje!
Przepis cudny i pyszny, jeden z moich ulubionych 😀
Margerytki wyglądają cudnie 🙂 Teraz trzeba brac się do pracy i sprawdzić, czy smakują równie dobrze 🙂