Niedzielny trekking
Trekking we dwójkę jest o wiele fajniejszy. Rozmowa przeplatana jest obserwacją przyrody. Nie spostrzeżesz się, a na liczniku wyskakuje 14.000 kroków.
Wiosna w pełni, wszsytko kwitnie i pięknie pachnie. Oto galeria wczorajszych zdjęc:
Na każdym kroku kwitną róże, roznosi się wspaniała woń:
Po drodze zauważyłyśmy również citronellę, po polsku palczatkę. Jej charakterystyczny cytrynowy zapach odstrasza owady, np. komary.
Trafiłyśmy do małej winnicy, porośniętej i zaniedbanej.
W powrotnej drodze przystanęłyśmy przy szarym kocurze. Ale nie miał zbyt zadowolonej miny.
Oraz przeszłyśmy przez duże pole z widokiem na góry.
A Wy jak spędziliście weekend?