Chianti od A do Z
Kilka dni temu wybrałam się ze znajomą do sklepu typu pchli targ. Takich sklepów jest parę w Pistoi. Tym razem trafiłyśmy do jednego z mniejszych, ale zawsze można wynaleźć coś ciekawego. Jak zawsze mój zwrok szukał talerzyków lub filiżanek. Pomiędzy półkami pełnymi ciekawostek stały ogromne donice z terakoty. Koszt takiej donicy to 350 euro.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2021/02/IMG_20210203_114308-1024x768.jpg)
Kiedyś znałam pana, który zajmował się produkcją takich donic. Nowe kosztowały u niego 400 euro.
My z Annunziatą skupiłyśmy się jednak na bardziej ekonomicznych zakupach (śmiech). I oto co przykuło mój wzrok:
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2021/02/sloiczki_penne_all_arrabbiata_peperoncino_moja_toskania.jpg)
Takie przedmioty wspaniale nadają się do zdjęć kulinarnych.
Następnie nie obyło się bez zakupu filiżanek do espresso.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2021/02/filizanki_mulino_bianco_moja_toskania-685x1024.jpg)
Na każdej z nich młyn znany z reklamy ciastek Mulino Bianco.
Na samym końcu zatrzymałam się przy półkach z książkami. Początkowo byłam zawiedziona, gdyż nie znalazłam ani jednej książki kucharskiej. Ale później wodząc oczami po tytułam rzuciła mi się ta oto pozycja:
Fantastyczna lektura za skromne 2 euro (cena na okładce 16 euro). Uwielbiam takie tematy!