Czerwona bielizna na Sylwestra
We Włoszech na Sylwestra trzeba założyć czerwoną bieliznę. Podobno tradycja narodziła się w Chinach, gdzie czerwony to kolor przynoszący szczęście, używany również podczas uroczystości weselnych. Wyczytałam, że według dawncy wierzeń wykorzystywano czerwony kolor do przestraszenia bestii, która je ludzi. I teraz wchodząc w nowy rok, by odpędzić złe duchy zakłada się czerwone ubrania. A konkretnie mówiąc o Włochach, chodzi o bieliznę.
W ostatnich dniach czerwonej bielizny na mieście jest pełniuteńko. Można ją nabyć oczywiście w sklepach z bielizną…


….ale oczywiście i na targu. W Pistoi w każdą środę i sobotę.


Oczywiście dzieci też ubierają się na czerwono w Sylwestra.

Ceny zależą oczywiście od jakości towaru. Majtki made in China z targu to wydatek 1 euro. Tezenis czy Intimissimi proponują komplety bielizny damskiej za około 25 euro. Natomiast Giorgio Armani męskie slipki proponuje za 20 euro, ale w nadzwyczajnej promocji przedświątecznej 15 euro. To tylko takie spostrzeżenia z ostatnich dni w mieście.
Zakładacie czerwoną bieliznę w Sylwestra?