Breloczki z żelem
W szkole dzieci co chwilę dezynfekują ręce. Ostatnio Julcia pokazywała mi dłonie i mówiła, że zrobiły się szorstkie. Każde z dzieci nosi własną buteleczkę płynu.
Kilka dni temu w księgarni zauważyłam nowy gadżet, pewnie stworzony z myślą o dzieciach. Chodzi o żel breloczek.
Dziecko przyczepia sobie taki breloczek do plecaka i sprawa szybkiego zdezynfekowania rąk robi się prostsza.
Pewnie żele do rąk na stałe będą nam towarzyszyć w torebkach czy plecakach. Ja do tej pory nosiłam tylko mokre i suche chusteczki. Teraz doszła buteleczka z płynem dezynfekującym.