Breloczki z żelem
W szkole dzieci co chwilę dezynfekują ręce. Ostatnio Julcia pokazywała mi dłonie i mówiła, że zrobiły się szorstkie. Każde z dzieci nosi własną buteleczkę płynu.
Kilka dni temu w księgarni zauważyłam nowy gadżet, pewnie stworzony z myślą o dzieciach. Chodzi o żel breloczek.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/11/IMG_20201103_180450-768x1024.jpg)
Dziecko przyczepia sobie taki breloczek do plecaka i sprawa szybkiego zdezynfekowania rąk robi się prostsza.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/11/IMG_20201103_180515-768x1024.jpg)
Pewnie żele do rąk na stałe będą nam towarzyszyć w torebkach czy plecakach. Ja do tej pory nosiłam tylko mokre i suche chusteczki. Teraz doszła buteleczka z płynem dezynfekującym.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/11/IMG_20201110_102034-1024x768.jpg)