Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 13, 2020 in Moja Toskania | 1 comment

Pandemia, dozwolone koce w szkole i krzesła na kółkach

Pandemia, dozwolone koce w szkole i krzesła na kółkach

Włos się na głowie jeży kiedy słucha się opowieści dzieci, które wracają z zajęć szkolnych. Jesień nastała i nie ma co ukrywać, ale również w Toskanii zrobiło się chłodniej. Rano jest około 12 stopni, tak więc trzeba się cieplej ubrać. W godzinach obiadowych ociepla się do 20 stopni, ale dzieci siedzą przecież w ławkach szkolnych i jest im zimno. Dlaczego? A to dlatego, że według rozporządzenia (chyba szkolnego) ze względu na panującą pandemię w klasach muszą być otwarte okna. Przez 6 godzin w klasie krąży powietrze z zewnątrz. Od paru dni Julcia zakłada podwójne skarpetki. A dzisiaj przyszła do domu z informacją, że pozwolono przynosić koce. Tylko, można nim przykryć nogi, a nie całe ciało. Dodatkowo Ci, co chcą, mogą przynieść termofor (poduszkę z gorącą wodą ogrzewającą ciało).

Od Mamy z innej szkoły wiem, że córka siedzi w klasie w kurtce. Czy tak mają wyglądać lekcje? Julcia mówi, że niedługo przydałyby się rękawiczki, ale jak w nich pisać?

Dodatkowo dzieci muszą mieć non stop założone maski ochronne. Oddychać tak przez sześć godzin dziennie nie jest ani przyjemne, ani (moim zdaniem) zdrowe. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Profesorzy muszą prowadzić rejestr wychodzenia dzieci do toalety (nazwisko i godzina) oraz wchodzenia osób z zewnątrz (inny profesor, wicedyrektor, itd.).

Na dniach przyjadą chyba krzesła na kółkach. Nadal nie rozwiązała się tajemnica dlaczego akurat krzesła ruchome podczas pandemii. Tymczasem przed szkołami w Pistoi kumulują się niepotrzebne krzesła oraz przy okazji inne wyposażenie szkolne, widocznie niepotrzebne, do wyrzucenia.

Myślę, że takie krzesła to nie lada gratka dla zajmujących się shabby

1 Comment

  1. Przepraszam, Olu, nie mogę tego czytać, to jakaś paranoja. Oczywiście nie Twoja, tylko globalna. Że wirus jest – to wiadomo, ale to przecież nie jest dżuma albo czarna ospa. To tylko wirus powodujący problemy w drogach oddechowych, podobnie jak grypa czy bakteryjne lub wirusowe zapalenie płuc. A tymczasem wszelkie władze popadają w taki stan, jakby to była bezwzględnie śmiertelna choroba, zabiajająca każdego, który zetknie się z wirusem.Już nie da się tego wszystkiego czytać. Jednak dziękuję Ci za doniesienia z Toskanii – dzięki temu wiem, że paranoja jest ogólnoświatowa.
    Aż czasem wolalabym sie cofnąć do XIX wieku, gdy nikt nic nie wiedział o zarazkach…

    U nas w kraju to samo.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *