Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on paź 9, 2020 in Moja Toskania | 0 comments

Jedna klasa na kwarantannie i krzesła na kółkach

Jedna klasa na kwarantannie i krzesła na kółkach

Wcześniej czy później musiało się zdarzyć. Dzisiaj z samego rano rodzice dostali komunikat od dyrekcji szkoły, że jedna z drugich klas gimnazjalnych idzie na kwarantannę. Wczoraj u jednego dziecka zdiagnozowano koronawirusa. Podniósł się alarm w całej szkole. Gorąca linia trwa pomiędzy rodzicami. Czekamy na dalsze informacje.

Dodatkowo w drugiej szkole w Pistoi jedna z trzecich klas gimnazjalnych też poszła na kwarantannę.

W tych dniach coraz więcej nauczycieli idzie na chorobowe. Wspomniałam już wcześniej, że jednego dnia Julcia miała 3 godziny francuskiego, żeby jakoś załatać dziury.

A propos ochrony to już drugi raz dzieci dostały po 2 sztuki masek.

To co niepokoi to fakt, że dzieci muszą maski nosić non stop. Wczoraj Julcia miała ją na ustach przez 5 godzin lekcyjnych, gdyż profesorowie powiedzieli, że tak nakazuje obecny dekret rządowy. Na szóstej lekcji pani powiedziała, że wcale tak nie jest i że dzieci mogą zdjąć maski. Musiały je zakładać tylko w momencie, kiedy przez klasę przechodziła nauczycielka bądź ktoś z uczniów wstawał z ławki i udawał się do tablicy czy toalety.

Z nowości dzieci zostały poinformowane, że niebawem nastąpi wymiana ławek. Stare prawdopodonie zostaną wyrzucone, a przyjadą nowe z kółkami. Zresztą już kilka krzeseł poleciało na śmietnik.

Kilka dni temu pod szkołą

Julcia powiedziała, że gmina wyposaża za darmo szkoły w te krzesła. Dlaczego podczas pandemii dzieci muszą siedzieć na krzesłach z kółkami? Chodzi o szybkie przemieszaczanie się w celu zachowania bezpiecznego dystansu? Nie wiem…..

Tymczasem w internecie krąży foto, na której widać włoskiego premiera w masce ochronnej który zadaje pytanie:

Jak stoicie ze świeżymi drożdżami?

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *