Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on sie 19, 2020 in Kuchnia włoska, Moja Toskania | 0 comments

Parmigiana na niesmażonych bakłażanach

Parmigiana na niesmażonych bakłażanach

Bakłażany do parmigiany się smaży bądź ewentualnie grilluje. Na obiedzie miałam gości dbających o linię, którzy nie chcieli posmakować potrawy ociekającej tłuszczem. Nie oszukujmy się, parmigiana taka jest. Ale w tym cały jej urok. Żeby zaradzić sytuacji postanowiłam zrobić bakłażany niesmażone na oliwie lecz prosto pieczone w 180 stopniach. Czytałam o wersji z gotowanymi bakłażanami, może kiedyś wypróbuję.

Tymczasem zapraszam na tę wersję dania.

Parmigiana na niesmażonych bakłażanach

Składniki

2 bakłażany

2 ząbki czosnku

1 butelka 700 ml sosu pomidorowego

2/3 mozzarelle

4/5 łyżek startego parmezanu

9 łyżek oliwy z oliwek extra vergine

15 dużych liści bazylii bądź 20 mniejszych listków

sól

Przygotowanie

Na 4 łyżkach oliwy z oliwek oraz drobno skrojonym czosnku podduszamy sos pomidorowy. Solimy do smaku oraz rozdrabniamy 10 umytych i osuszonych listków bazylii.

Umyte bakłażany kroimy w cienkie plastry. Rozkładamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Polewamy 4 łyżkami oliwy. Wkładamy do pieca na 30 minut i pieczemy w temperaturze 180 stopni.

Mozzarelle kroimy w plastry.

Prostokątną formę smarujemy 1 łyżką oliwy z oliwek. Rozpoczynamy kładzenie warstw parmigiany

  1. Warstwa bakłażanów
  2. Warstwa sosu pomidorowego
  3. Warstwa mozzarelli itd

Ostatnia warstwa to sos pomidorowy posypany startym parmezanem.

Pieczemy około 40 minut w temperaturze 180 stopni.

PS. Jak widzicie na głównym zdjęciu z potrawy i tak wypływa trochę oliwy. Pochodzi ona z sosu pomidorowego.

Post a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *