Jechać czy nie do Toskanii?
Moi Drodzy, ostatnio dostaję maile z zapytaniem: jechać czy nie do Toskanii….
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2016/04/panorama_paznano_in_chianti_moja_toskania.jpg)
O sytuacji pandemii w tym regionie możecie przeczytać tutaj. Dodam, że wczoraj w niedzielę 5 lipca odnotowano 9 nowych przypadków zachorowań, nie było zgonów.
Nie jestem ekspertem ani doradcą i nie chcę wypowiadać się w kwestii czy macie jechać czy nie. Jesteśmy w trzeciej fazie pandemii. Jest to czas wychodzenia z całkowitej blokady kraju, która miała miejsce w marcu tego roku. Kiedy wychodzimy z domu musimy mieć na ustach maskę ochronną.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/05/IMG_20200529_113126-1024x768.jpg)
Sprzedawcy zwracają na to szczególną uwagę. Jeśli ktoś ma obniżoną maskę, zdjętą z ust, od razu zostaje zwrócona uwaga.
Ludzie respektują odległości. Zauważyłam, że szczególnie ostrożne są starsze osoby. W sklepach zachowują bardzo duży dystans od innych. Wolą poczekać z dala i dopiero później dojść do półki z towarem.
Stoliki w barach, restauracjach i innych lokalach gastronomicznych są szeroko rozstawione. Na podłodze rozrysowane są strzałki gdzie jest wejście, a gdzie wyjście. Przy stole można siedzieć po dwie osoby. Jeśli jest rodzina składająca się z więcej niż 2 osób może ona siedzieć przy jednym stoliku. Po każdorazowej konsumpcji przy stoliku przychodzi pani, zabiera naczynia i dezynfekuje miejsce.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/05/IMG_20200523_112925-768x1024.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200626_125805-768x1024.jpg)
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200625_182303-1024x768.jpg)
Do wszystkich sklepów wchodzi się po uprzednim zdezynfekowaniu rąk. Przed wejściami stoją panele z żelami. Do kasy stoi się w odległości, na ziemi zaznaczone są linie, na których trzeba stać.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200521_163907-768x1024.jpg)
Rękawiczki ochronne zostały praktycznie wycofane. Wcześniej przed wejściem do wszystkich sklepów trzeba było je zakładać.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200519_163508_1-768x1024.jpg)
Odkąd wyszła informacja, że noszenie ich wcale nie jest dobre, przed sklepami zniknęły stoliki z rękawiczkami jednorazowymi. Obecnie tylko w spożywczych na dziale warzywno owocowym zakłada się te rękawiczki, ale tak było zawsze. Nie tylko w czasie pandemii.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200507_161300-1024x768.jpg)
W dużych supermarketach nadal mierzona jest temperatura. W jednym centrum handlowym pod Florencją przed wejściem do toalet zainstalowano światła. Zobaczcnie sami…
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200626_125754-1024x768.jpg)
W witrynach sklepowych widnieje informacja, że pomieszczenie jest dezynfekowane.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/07/IMG_20200521_170657-1024x768.jpg)
W mieście pokazali się turyści. Jest ich jednak mało, pojedyncze pary. Nie widać jeszcze zorganizowanych grup.
W tym roku Włosi raczej zostaną w kraju, będą poruszać się w okolicach lub wyjeżdżać nad morze czy w góry do innych regionów. Podobno rejony San Vincenzo, Castiglioncello pełne są turystów z Mediolanu i Turynu. Do Viareggio, Torre del Lago, Marina di Pisa itd….wyruszyli Toskańczycy. W weekendy plaże przeżywają całkowite obłożenie. Moja znajoma opowiadała, że pojechali z mężem do Torre del Lago. Nie znaleźli miejsca parkingowego. Po długim krążeniu postanowili pojechać do Viareggio. Ale i tam nie znaleźli parkingu. Postanowili więc wrócić do Pistoi…
Kolejnym przykładem, że wszystko wraca do normalności jest fakt organizowania festynów. Niedawno zdawałam Wam relację z festy pączkowej. Kliknijcie tutaj.
![](https://aleksandraseghi.com/wp-content/uploads/2020/06/paczki_na_parafii_moja_toskania.jpg)
Od 10 lipca w Pistoi ruszy lunapark. Będzie czynny chyba przez miesiąc.
Tak w skrócie wygląda sytuacja. Wszyscy życzymy sobie, żeby sprawa pandemii pozostała już historią. Najważniejsze jest to, żeby wciąż być uważnym i zachowywać wszelką ostrożoność. Trzymajmy się!