Czy Panowie doceniają posiłki domowej roboty. A może lepsze mrożonki?
Kilka dni temu ze zwykłej rozmowy wyszedł jeden wielki sondaż. Zapytałam zarówno Polaków jak i Włochów co sądzą o jedzeniu w domu. Moją intencja nie było absolutnie pokazanie, że w domu gotuja tylko kobiety. Bo to nie jest prawda. Panowie lepiej radza sobie od nas w kuchni, tylko nie zawsze się temu oddaja.
Pytanie brzmiało:
Myślisz, że mężczyzna docenia fakt, że jego dziewczyna/żona gotuje sama, a nie kupuje mrożonki czy gotowe już dania?
Pytania zadałam tylko mężczyznom. Zacznijmy od odpowiedzi Polaków. Podaję je w wersji anonimowej mimo tego, że wielu panów zadeklarowało podanie swoich danych.
– No pewnie 🙂 🙂
– Doceniam kuchnię domowa!
– Najlepiej lubię sam gotować. Jak pracowałem to żona gotowała w tygodniu, a ja w dni wolne. My mało kupujemy i kupowaliśmy gotowego jedzenia, w zasadzie wcale nie kupowaliśmy i nie kupujemy. Ewentualnie przy okazji chodziliśmy na coś. Jedzenie kupne bardzo często nam szkodzi widocznie takie mamy żołądki i wątroby…
– Lubię wszystko domowe, nie kupione gotowe.
– Nie wiem czy tak bym określił… po prostu wolę…
– Dla mnie jest ważne jeżeli Partnerka sama gotuje. Preferuję domową kuchnię, a nie nieznaną i niepewną.
– Ja doceniam. Tym bardziej, że uczestniczę w tym nie tylko jako konsument, to po pierwsze a po wtóre należę do świadomych konsumentów. Mrożonek nie kupuję od …8 lat? Nie korzystam też z sieciówek spożywczych tylko kupuję od małych rolników i eko gospodarstw.
– Powinien i to bez zastanowienia; jeżeli nie to jest zwykłym cymbałem.
– Każdy Kochający Szanujący Kobietę i Samego Siebie Mężczyzna doceni Dar Miłość Jaką Posiadasz i że Potrafisz Ugotować coś z niczego.
– Ja tam doceniam. Ale jak kobieta zapracowana i nie ma czasu to olać gotowanie.
– To zależy od mężczyzny- uważam jednak, że głupek by tego nie doceniał, iż w domu jest zawsze zrobionego coś przez żonę czy dziewczynę.
– Niepotrzebnie traci czas.
– 3 razy tak
– To zależy od mężczyzny. Ja nie przykładam specjalnie uwagi do jedzenia. Ma być zdrowe i szybko się dać przygotować.
Poniżej wypowiedzi Włochów:
– Jestem Kalabryjczykiem i dobre jedzenie to dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy na świecie. A dobre to znaczy świeże i pierwszej jakości. Warzywa, owoce, jajka najlepiej od rolnika. Na szczęście moja żona i mama mają podobne zdanie na ten temat. Dieta śródziemnomorska jest na Światowej Liście Unesco, to zobowiązuje.
– Mrożonki są okropne. Lepiej robić samemu.
– Nie wiem co myślą inni mężowie, ale ja cenię, że w domu gotuje żona. Nawet jeśli w sumie ja też lubię gotować nawet bardziej niż żona to tak naprawdę ja zawsze przygotowywałem kolację w domu.
– Bardzo rzadko kupujemy gotowe dania. Jeśli nie gotuje żona to ja przygotowuję dania np. karczochy po rzymsku, grillowane bakłażany czy peperonatę…
– Doceniam bardziej kiedy to Ona gotuje… (po krótkim zastanowieniu). Lepiej, żebym ja ugotował!
– Z pewnością lepsze jest jedzenie przygotowane w domu, nie ma wątpliwości!
Miałam pod koniec wyciagnać jakieś wnioski. Ale postanowiłam zostawić Wam miejsce w komentarzach, byście dodali własne opinie.
Panowie, jeśli macie ochotę, oczywiście zostawcie komentarz.