Pierwszy dzień w pierwszej gimnazjum
Dzisiaj u nas ważny dzień. Julcia poszła do pierwszej klasy gimnazjum. Kilka dni temu rodzice dostali komunikat ze szkoły, że w związku z brakiem personelu lekcje obywać będą się w skróconym wymiarze, a mianowicie od 8.10 do 11.50. Do odwołania. Rodzice oczywiście bardzo zadowoleni.
Żeby było weselej w szkole Leonardo w Pistoi na środę ogłosili już strajk. Pozostaje pod znakiem zapytania pójście dzieci do szkoły.
Pierwszoklasistów powitała nowa pani dyrektor. Dała do zrozumienia, że skończyła się taryfa ulgowa z podstawówki i że zaczyna się poważna i ciężka nauka. Następnie wyczytała listy wszystkich ośmiu klas i dzieci zniknęły w korytarzu szkolnym. A rodzice rozeszli się do swoich zajęć.
Dzień trzeba było zacząć od mocnej kawy. Z gazety dowiedziałam się, że personelu szkolnego brakuje w całej Pistoi.
Również pozostałe szkoły mają skrócone godziny zajęć i dzieci wychodzą o 12 godzinie. Należy uzbroić się w cierpliwość.