Pages Menu
TwitterFacebook
Categories Menu

Posted by on lis 13, 2018 in Moja Toskania | 1 comment

Otwarcie muzeum w Saturnana

Otwarcie muzeum w Saturnana

Saturnana to mała mieścina, a nawet może frakcja w gminie Pistoi. Przechodzi przez nią jedna główna asfaltowa droga i przecina ją dosłownie kilka cienkich uliczek. Stoi jeden kościół.

 

Przy drodze znajdowała się kiedyś szkoła podstawowa, ale kilka lat temu została zlikwidowana. Wiadomo, nie było wystarczającej ilości dzieci. Teraz w dawnej szkole otworzono muzeum tradycji ludowych i pamięci.

 

 

 

Uroczystość otwarcia miała miejsce w sobotę 10 listopada. Dowiedziałyśmy się o tym dzięki nauczycielce, która mieszka w Saturnana.

Maestra Cristina była oczywiście obecna na otwarciu i wyrażała zdziwienie, że zjawiło się tyle osób.

 

Dla mieszkańców było to ważne wydarzenie. To tak jak by zyskali nowe miejsce do spotkań. Ciepłe i rodzinne, o czym może świadczyć też fakt, że niektórzy na otwarcie przydreptali od siebie z domu w kapciach.

 

 

Muzeum jest małe, bo składa się z korytarza oraz dwóch sal. Na zewnątrz stoją również eksponaty oraz pomalowana jest ściana w zwierzęta oraz słynne postaci.

 

 

 

Uroczystość prowadził znany w Pistoi dawny dyrektor szkoły podstawowej pan Monti.

 

 

Teraz zajmuje się między innymi tym muzeum. Po nim przemawiało jeszcze kilka osób, w tym ostatnia nauczycielka szkoły w Saturnana.

 

 

 

Muzeum dostało eksponaty od mieszkańców Saturnany. Każda pamiątka jest bardzo cenna. Przy wejściu widnieje spis nazwisk osób, które przekazały dary do muzeum.

 

 

Ktoś dał swój stary zeszyt szkolny.

 

 

Ktoś wózek z lalką.

 

 

Był pistolet drewniany, piłkarzyki żołnierzyki czy walizka pełna zabawek.

 

 

 

 

 

 

 

Dwie sale dedykowane są wystawie starych zawodów. Okazuje się, że Saturnana słynęła z fachowców od robienia gwoździ.

 

 

 

Miejscowy szewc oddał też kilka rzeczy do muzeum.

 

 

 

Po wszystkich przemówieniach i podziękowaniach nastąpił poczęstunek. Było słodkie i słone. Same pyszności.

 

 

 

 

A najlepiej smakowała nam kromka chleba ze świeżo wytłoczoną oliwą z oliwek.

Na zakończenie wszyscy zabierali ze sobą drobny upominek, pamiątkę z otwarcia muzeum.

 

Poniżej jeszcze kilka zdjęć z sobotniego wydarzenia.

 

 

 

 

 

1 Comment

  1. Uwielbiam takie muzea, w Polsce tez takie powstaja, to takie male swiadectwa kultury, bardzo wazne dla spolecznosci lokalnych ale takze dla kultury narodowej.

Skomentuj Agnieszka Szczupak Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *