Otwarcie muzeum w Saturnana
Saturnana to mała mieścina, a nawet może frakcja w gminie Pistoi. Przechodzi przez nią jedna główna asfaltowa droga i przecina ją dosłownie kilka cienkich uliczek. Stoi jeden kościół.

Przy drodze znajdowała się kiedyś szkoła podstawowa, ale kilka lat temu została zlikwidowana. Wiadomo, nie było wystarczającej ilości dzieci. Teraz w dawnej szkole otworzono muzeum tradycji ludowych i pamięci.


Uroczystość otwarcia miała miejsce w sobotę 10 listopada. Dowiedziałyśmy się o tym dzięki nauczycielce, która mieszka w Saturnana.
Maestra Cristina była oczywiście obecna na otwarciu i wyrażała zdziwienie, że zjawiło się tyle osób.

Dla mieszkańców było to ważne wydarzenie. To tak jak by zyskali nowe miejsce do spotkań. Ciepłe i rodzinne, o czym może świadczyć też fakt, że niektórzy na otwarcie przydreptali od siebie z domu w kapciach.

Muzeum jest małe, bo składa się z korytarza oraz dwóch sal. Na zewnątrz stoją również eksponaty oraz pomalowana jest ściana w zwierzęta oraz słynne postaci.


Uroczystość prowadził znany w Pistoi dawny dyrektor szkoły podstawowej pan Monti.

Teraz zajmuje się między innymi tym muzeum. Po nim przemawiało jeszcze kilka osób, w tym ostatnia nauczycielka szkoły w Saturnana.

Muzeum dostało eksponaty od mieszkańców Saturnany. Każda pamiątka jest bardzo cenna. Przy wejściu widnieje spis nazwisk osób, które przekazały dary do muzeum.

Ktoś dał swój stary zeszyt szkolny.

Ktoś wózek z lalką.

Był pistolet drewniany, piłkarzyki żołnierzyki czy walizka pełna zabawek.






Dwie sale dedykowane są wystawie starych zawodów. Okazuje się, że Saturnana słynęła z fachowców od robienia gwoździ.




Miejscowy szewc oddał też kilka rzeczy do muzeum.


Po wszystkich przemówieniach i podziękowaniach nastąpił poczęstunek. Było słodkie i słone. Same pyszności.



A najlepiej smakowała nam kromka chleba ze świeżo wytłoczoną oliwą z oliwek.
Na zakończenie wszyscy zabierali ze sobą drobny upominek, pamiątkę z otwarcia muzeum.

Poniżej jeszcze kilka zdjęć z sobotniego wydarzenia.

















Uwielbiam takie muzea, w Polsce tez takie powstaja, to takie male swiadectwa kultury, bardzo wazne dla spolecznosci lokalnych ale takze dla kultury narodowej.