Pokaz mody w Pistoi z udziałem dzieci i rodziców
W piątek w Pistoi odbył się pokaz mody na cele charytatywne. Za zebrane pieniądze będzie zakupiony wózek inwalidzki dla Olgi, młodej dziewczyny z Mołdawii.
Przyjechała do Bolonii, by być leczona. A w górach Pistoi spędziła kiedyś wakacje. Olga przyjechała z mamą, by oglądać pokaz mody. Zostawiła przedstawiona jej historia, a później ona sama powiedziała kilka słów. Ubrana była w piękną suknię i powiedziała, że czuje się jak księżniczka.
Przed rozpoczęciem miałam chwilę, by zajrzeć za kulisy. W jednej sali modelki były malowane.
Sala czekała już na gości, ale jeszcze organizatorzy robili próby z dziećmi i tłumaczyli jak mają chodzić.
Wszystko miało rozpocząć się o 21.00. Ale jak to często bywa punktualnie się nie zaczął, tylko dopiero po 40 minutach. Myślałam o dzieciach, które miały być w ten wieczór modelami oraz o tych, które przyszły zobaczyć całe wydarzenie. My przyszłyśmy z Angelo, którego mama na ten wieczór stawała się modelką.
Ludzi było tyle, że nie dla wszystkich starczyło miejsc siedzących. Dodatkowo zrobiło się ciepło. Wraz z kilkoma fotografami ustawiłam się w strategicznym miejscu, ale niestety organizatorzy poprosili, byśmy zajęli inne pozycje. Gorsze. Niestety nie mieliśmy wyboru.
W końcu pokaz się rozpoczął. Głos zabrał nawet burmistrz.
Najpierw przez czerwony dywan przeszły dzieci. Rodzice wstali z krzeseł i robili dzieciom zdjęcia. Oklaski były bardzo głośne.
Najmłodszy model został przeniesiony na rękach, bo miał może ze dwa miesiące.
Pomiędzy jednym pokazem mody, a drugim występowała piosenkarka. Piosenki wykonywała po włosku i angielsku.
Po dzieciach przyszła kolej na modę damską. Club Voltaire przedstawił pokaz mody stylizowany na lata 60. W roli modelek wystąpiły mamy dzieci uczęszczających do pobliskich szkół oraz pracownicy firmy modowej Club Voltaire. Oto zdjęcia:
Jako ostatnia przeszła Rusa, mama Angelo. Miała na sobie strój uroczysty, strój do ceremonii, jak mi wcześniej wyjaśniła.
Po Club Voltarie przyszedł czas na modę męską.
A następnie stylistka mody Lucia Cerri przedstawiła swoją prywatną kolekcję ubrań tzw. alta moda.
Ten pokaz skończył się przejściem modelki w stroju panny młodej.
Zostały przedstawione wszystkie panie, które czesały i robiły makijaż modelkom.
A następnie wszyscy zostali zaproszenie na poczęstunek.
Mamy modelki poszły się przebrać. Wróciły do nas, by opowiedzieć o wrażeniach.
Rusa powiedziała, że w przyszłym roku w roli modelki może wystąpić również Julcia. Ale Julcia raczej nie jest zainteresowana…