Toskańskie wypieki nie tylko na Wielki Czwartek i Piątek
Kazdy rejon Toskanii ma swoje wielkanocne slodkosci. Pistoia slynie ze scoli, ktore przygotowane sa juz przed Wielkanoca. To drozdzowe buleczki z dodatkiem rodzynek i anyzu. W barze, do ktorego czesto chodzimy przy Placu Sali, pojawily sie tylko w Wielki Czwartek.
Mialy ksztalt golebicy, czyli colomby, ktora mozna kupic w okresie wielkanocnym. Tradycyjna scola ksztaltem podobna jest do naszej jagodzianki. Jest podluzna.
W Wielki Piatek w ulubionym barze pojawily sie gesuite, jezuitki. Mialy ksztalt paczka z dziurka. Ciasto drozdzowe bylo bardzo miekkie, puszyste. A w srodku zawieralo sam anyz. Na wierzchu grubo posypany bialy cukier.
Pyszne. Podobno nie sa przygotowywane tylko na Wielki Piatek, ale ogolnie w okresie wielkanocnym i przedwielkanocnym.
Mam zamiar je wykonac. I mysle, ze trzeba bedzie je przygotowac z maki Manitoby.