Przepisy na dyktafon, cz.2 Spaghetti z rzymskim kalafiorem
W moim ulubionym sklepie spozywczym, tj. u Giusy i Ezio mozna sobie pogadac, poplotkowac i dostac rowniez przepis na cos pysznego. Tym razem udalo mi sie nagrac Giusy, ktora opowiada o spaghetti, ktore gotowala jej mama. To taki przepis sentymentalny z dziecinstwa. Ponizej mozecie odsluchac opowiesc Giusy, a nastepnie przejsc do przepisu:
Oto jak wyglada rzymski kalafior. Jest on zielony i spiczasty:
Spaghetti z rzymskim kalafiorem
Skladniki:
1 rzymski kalafior
2 duze pomidory
2 zabki czosnku
300 g makaronu
6 lyzek oliwy z oliwek extravergine
sol
Przygotowanie:
Na nagraniu uslyszycie, ze Giusy wspomina o tym, ze jej mama dzielila kalafiora na 4-5 czesci. Moim zdaniem wyjda za duze kawaly. Ja kalafiora podzielilam na 12 czesci i tez wydaja mi sie duze te kawalki.
Podzielonego kalafiora gotujemy w osolonej wodzie.
Kiedy bedzie jeszcze lekko twardawy wrzucamy do niego spaghetti. Gotujemy wedlug wskazowek na opakowaniu.
Na patelni polanej oliwa z oliwek podsmazamy pokrojony czosnek oraz pomidory.
Ugotowany makaron z kalafiorem odcedzamy i przerzucamy do pomidorow. Wszystkio dokladnie mieszamy i rozkladamy na talerze 🙂
Sympatyczne danie, ale jak wspomnialam wczesniej: kalafiora podzielilabym na jeszcze mniejsze kawalki 😉
Mile takie sklepiki i takie miejsca! i ciekawy przepis 🙂