Zwierzenia z samego rana
Kilka dni temu Julcia przyszla do kuchni na sniadanie i powiedziala:
Voglio fare la librice come mia mamma, co tlumaczac znaczy mniej wiecej:
Chce zostac ksiazkarka jak moja mama.
Rzeczywiscie od kilku tygodni Julcia zajmuje sie tworzeniem stron do swojej ksiazki kulinarnej. Oto niektore z nich:
Jak widzicie na kazdej stronie narysowana jest potrawa oraz stolik z krzeslami. U mnie w ksiazkach nie ma takich innowacyjnych pomyslow! A przeciez gdzies to przyrzadzone danie trzeba zjesc
Na okladce jest juz podpis autorki. Brakuje tylko tytulu. Ale to pewnie autorka cos szybko wymysli
Słodkie:) Dzieci są rozbrajające. Pozdrawiam:)
Widze,ze w ksiazce Julci sa glownie przepisy na pizze
Jest tez przepis na kotleciki nonny oraz frittate (omlet)
Kto wie! wszystko mozliwe. Zbieraj takie skarby za kilkanascie lat pokazesz dziecku. Ja wkladalam do takich albumów z samoprzylepna folia, staralam sie wybierac co fajniejsze. To jest bezcenne! A stol – niezbedny aby dobrze zjesc!
Najwazniejsze, ze Julcia chce Cie nasladowac i akceptuje „mamowa” praca
Masz racje, trzeba stworzyc album, narazie zbieram do duzego pudelka
Jestem pewna ze bedzie książka