Spaghetti z karczochami według Toskanki
Kilka dni temu na targu moja tesciowa spotkala kolezanke – Loredane. Oby dwie kupowaly karczochy i rozmawialy o ich przyrzadzaniu. Znajoma Marii zdradzila sekret jak to ona przyrzadza makaron z karczochami. Nagralam jej glos:
I takim to sposobem otwieram pierwszy post z kategorii: Przepisy na dyktafon. Musze zdradzic, ze nie jest to pierwszy przepis nagrany przeze mnie. Mam juz ich kilka. Tylko akurat teraz posiadam w domu karczochy i serie zaczynam od tego wlasnie przepisiku. Mam nadzieje, ze seria odniesie sukces wsrod czytelnikow 🙂 Mi pomysl sie podoba 🙂
A teraz przedstawiam przepis:
Spaghetti z karczochami według Toskanki
Składniki:
400 gram spaghetti
8 – 10 karczochow
1 zabek czosnku
150 ml mleka (ja dodalam sojowego, ale pani Toskanka dodaje krowiego)
4 lyzki oliwy z oliwek extravergine
4 lyzki startego parmezanu
sol
pieprz lub peperoncino
Przygotowanie:
Karczochy obieramy z twardych lusek, scinamy gore, przecinamy kwiatostan na cwiartki (jesli karczoch jest duzy, to nawet na 8 czesci). Wycinamy klujace wloski ze srodka. Lodygi obieramy i kroimy na kawalki.
Na patelni uprzednio polanej oliwa z oliwek wrzucamy czosnek pokrojony na kawalki. Po chwili wrzucamy kawalki karczochow i podsmazamy 2 minutki.
Dolewamy mleko, solimy i dusimy pod przykryciem przez 15 minut (na nagraniu pani Toskanka wspomina o 5 minutach, ale lodygi sa zbyt grube zeby zmiekly w tak krotkim czasie).
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy i wrzucamy na patelnie. Dokladnie mieszamy z karczochami i rozkladamy na talerze.
Na wierzchu posypujemy startym parmezanem i swiezo zmielonym pieprzem. Pani Toskanka radzi, by zamiast pieprzu dodac szczypte peperoncino 🙂
Znajoma Marii nie przygotowuje dania tylko ze spaghetti. Powiedziala, ze mozna uzyc rowniez krotki makaron czyli np. penne, rigatoni, farfalle itd.
Mnie danie bardzo smakowalo. Mleko zamienilo sie w pyszny sosik i lekko zgestnialo. Mniam.
Jak radosnie, a ja nie jadlam w takim polaczeniu, czyli trzeba tylko z karczochami poki co problem.
Swietny pomysl z tymi filmikami 🙂
Moze zobacz w Almie?
ja robie to z gotowych karzczochów ze słoika zalanych olejem ,zlewam olej ,karczochy przeleje na sitku ciepłą woda (bo tem olej mi nie pasuje ) a reszta tak jak w przepisie
🙂