Zorama
W ksiazce ze slodkimi przepisami z Toskanii znalazlam rozdzial pt.”Ciasta wielkanocne i wiosenne”, a w nim Zorama.
Nazwa pochodzi od czasownika zorare czyli okrecac, owijac dookolo. Za chwile zobaczycie dlaczego.
Zorama
Skladniki na dwie okragle formy:
500 gram maki pszennej
500 gram maki ziemniaczanej
400 gram cukru (ja dodalam trzcinowego)
6 jaj
320 ml mleka
200 gram masla
2 lyzki masla do wysmarowania foremek
starta skorka z 2 cytryn
2 opakowania cukru waniliowego
2 lyzki proszku do pieczenia
75-80 gram gorzkiego kakao
100 gram gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Cukier miksujemy z jajami na puszysta mase. Dodajemy miekkie maslo i dokladnie mieszamy. Nastepnie wrzucamy: make pszenna, make ziemniaczana, proszek do pieczenia, cukier waniliowy, mleko, starta skorke z cytryn. Dokladnie mieszamy.
Ciasto dzielimy na dwie porcje: do jednej dodajemy kakao oraz czekolade pokrojona na drobne kawaleczki.
Okragle formy do ciasta wysmarowujemy maslem.
Najpierw nalewamy cienka warstwe bialego ciasta, na nia ciemne i tak do momentu, az skonczymy obydwa kolory ciasta. Procedura przypomina przyrzadzanie polskiego ciasta o nazwie Zebra.
Wierzch ciasta posypujemy cukrem pudrem.
Wladamy do pieca na rowniutkie 40 minut i pieczemy w temperaturze 180 stopni.
Gotowe ciasto posypalam cukrem pudrem.
A skoro mamy Wielkanoc to udekorowalam je swiatecznie. W koncu to wiosenne ciasto toskanskie!
Ps.Musze sie przyznac, ze nie dodalam kawalkow gorzkiej czekolady. Nie chcialam przyrzadzic mega-bomby kalorycznej wiec zrezygnowalam z jednego skladnika 🙂
Wielkanoc to i tak wielka bomba kaloryczna…:)
To zalezy jakiej wielkosci jajko czekoladowe sie zje 🙂
Wesolych,kalorycznych Swiat dla wszystkich!
…. 🙂