Willa Polaka w Toskanii
Willa Polaka, tak właśnie nazywany jest dom Zygmunta Grzymały Bośniackiego. Znajduje się na wzórzach pizańskich, nad miejscowością Asciano, blisko San Giuliano Terme. Polak urodził się w Krośnie w 1887 roku, ale z Polski przeniósł się do Włoch i tu zmarł w 1921 roku. O jego grobie pisałam TUTAJ.
.
.
Zbierałam się dość długo do podróży w stronę Pizy w celu osobistego odkrycia historii willi. Wciąż coś wyskakiwało. W końcu udało się.
.
.
.
Bośniacki był balneologiem, palentologiem, geologiem i paleobotanikiem (źródło Wikipedia). W gminie San Giuliano Terme zamieszkał w 1874 roku. Na jego życzenie została wybudowana Villa Belvedere, która później została nazwana w okolicach Willą Polaka (Villa del Polacco). Na jej budowę nukowiec wybrał piękne miejsce z cudowną panoramą. Stąd widać morze i w oddali wyspy.
.
.
.
.
Kilkaset metrów przed willą znajdował się dom chłopa, który pewnie był zatrudniony przez Polaka i zajmował się dostarczaniem żywności, hodowlą zwierząt domowych, uprawianiem warzyw itp.
.
.
.
.
.
.
.
Przy wiejskim domu znajduje się mały budynek, prawdopodobnie chlew. Obecnie oba budynki są całkowitymi ruinami. Możemy tylko sobie wyobrazic jak mogły wyglądac w całej okazałości.
.
.
.
.
Do willi Polaka prowadzi ścieżka, pewnie kiedyś pięknie utrzymana. Dochodzimy do murów i przejścia, gdzie dawniej z pewnością znajdowała się brama.
.
.
.
Przy wejściu widnieje już niewyraźny (wyblakły) napis informujący o niebezpiecznym stanie budowli.
.
.
Miejsce to jest bardzo popularne na robienie pikników. I również przy naszej wizycie odbywał się jeden z nich, w obecności dzieci i rodziców. W internecie znalazłam informacje o zorganizowanych wycieczkach trekkingowych.
Willę okalają mury, a raczej pozostałości.
.
.
.
.
Sama willa też jest już samą ruiną. Serce ściska żal. W internecie znajduje się czarno białe zdjęcie, na którym widać żonę naukowca stojąca przed budynkiem. Dzięki tej fotografii możemy zrobić porówniania obecnego i dawnego stanu willi. Poniżej zdjęcia zrobione przeze mnie we wrześniu tego roku.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
W czasie II wojny światowej Niemcy w willi zorganizowali sobie punkt obserwacyjny. Tak więc z pewnością była ona jeszcze dobrze utrzymana. Później jej świetność minęła. Willę Bośniacki zapisał gminie Pizy. Niestety nikt nie zajął się jej utrzymaniem i zrobieniem tu czegoś ciekawego. Wielka szkoda i strata. Natomiast kolekcję minerałów Polak podarował Uniwersytetowi w Pizie. Muszę dowiedzieć się czy można ją obejrzeć.
.
.
.
.
Jak dojść do willi, oto szczegóły:
Musimy dojechac do Asciano (w gminie San Giuliano Terme) na ulicę delle Casette. Auto możemy zostawić przy ulicy bądź podjechać po piaszczystej drodze w górę, gdzie zaczyna się ścieżka prowadząca do willi.
.
.
.
Za kilkaset metrów pojawi się kolejna tablica informacyjna oraz drewniany drogowskaz źle podający kierunek. Musimy iść cały czas główną drogą, która jest w bardzo dobrym stanie. Ta droga prowadzi do kilku domów oraz do leśniczówki. Stąd do willi jest tylko 1,4 km (w sumie od auta niecałe 2 km).
.
.
Za chwilę zresztą bedzię drogowskaz z napisem leśniczówka.
.
.
.
.
Budynek wydaje się nieużytkowany. Tablice informacyjne stare i wyblakłe. Kolejny etap drogi skręca przy domostwie w prawo.
.
.
.
Gdzieniegdzie pojawia się informacja, że znajdujemy się na ścieżce numer 117.
.
.
Pięknie tu i spokojnie. Droga prosta i w bardzo dobrym stanie.
.
.
W końcu dochodzimy do punktu panoramicznego, a stąd już niedaleko do domu chłopa oraz do Willi Polaka.
Polecam tę wycieczkę odkrywającą korzenie sławnego Polaka mieszkającego w Toskanii na przełomie XX wieku.
Wszelkie prawa zastrzeżone.