Sekretny gaj oliwny
Wczoraj wybrałam się na trekking z aparatem fotograficznym. Chciałam wrócić do miejsca, które odkryłam kilka lat temu.
Zanim tam doszłam to sfotografowałam setki innych obiektów.
Przeszłam koło opuszczonej willi, zatrzymałam się przy jednym obiekcie w lesie.
W końcu wyszłam z lasu i zaczęłam schodzić w stronę Pistoi.
Schodząc asfaltową drogą, na jednym z zakrętów, po lewej stronie, znajduje się zakryta przez chaszcze ścieżka. Kilka kroków i znajdziemy się w sekretnym gaju oliwnym. Niestety zdjęcia nie oddają wspaniałości jaką można zaobserwować oczami. Szkoda. Poniżej kilka zdjęć.
Bajkowa jest ta polanka w gaju oliwnym. Z dala od zgiełku, z dala od miasta, od ludzi. Rozciąga się stąd wspaniała panorama na okolice. Wszędzie zielono.
Schodząc do miasta udało mi się uchwycić pierwsze maki. Jakoś w tym roku jeszcze ich nie widać. Przychodzi wielka ochota na wycieczkę w stronę Chianti, Sieny….No ale czerwona strefa zakazuje poruszania się. Więc pozostają tylko plany…
A co u Was?